OŚWIĘCIM. Nowa nazwa, ale ten sam klimat

Paweł Obstarczyk  |   Dzieje się  |   7 marca 2014 02:38
Udostępnij

W sobotę 15 marca w oświęcimskim pubie Bazyl odbędzie się kolejna impreza z muzyką drum’n’bass. Cykl ma nową nazwę – Jungle Movement. Fakty Oświęcim patronują medialnie imprezie.

Artyści, którzy staną nie tylko za gramofonami zaprezentują muzykę niekomercyjną. Projekt jest przeznaczony dla tych, którzy lubią utwory elektroniczne, ale niekoniecznie te promowane w muzycznych stacjach telewizyjnych czy w dużych dyskotekach. W sobotnią noc w Bazylu królowały będą drum’n’bass, jungle, liquid i breakbeat. Za gramofonami stanie FizzyDub i Berry. Cut Man Doo to jeden z niewielu muzyków, który sctratchuje na odtwarzaczu szpulowym.

Wstęp na imprezę, która rozpocznie się o godz. 21 jest darmowy.

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .