Demontaże Literatury – Marek Bieńczyk

Marcin Cichowski  |   Kultura i rozrywka  |   7 października 2015 21:34
Udostępnij

Biblioteka Galeria Książki w Oświęcimiu zaprasza dziewiątego października o godzinie 18 na spotkanie autorskie z Markiem Bieńczykiem. Spotkanie odbędzie się w ramach Demontaży Literatury i dotyczyć będzie dzieła „Jabłko Olgi, stopy Dawida”.

Marek Bieńczyk jest drugim pisarzem, który w 2012 roku odsłonił swoją płytę w oświęcimskiej Alei Pisarzy. Poza tym, że pisze książki, pracuje jako historyk literatury w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, wykłada też w Studium Literacko-Artystycznym na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Jest znawcą polskiego romantyzmu i współczesnej humanistyki francuskiej, a ponadto jest znawcą wina i współtwórcą pierwszego polskiego przewodnika enologicznego „Wina Europy”. Marek Bieńczyk jest także autorem felietonów do “Gazety Wyborczej”, Przekroju” i miesięcznika „Forbes”. W 2012 roku został Laureatem Nagrody Literackiej Nike za swój zbiór esejów „Książka twarzy”.

Najnowsza książka Marka Bieńczyka „Jabłko Olgi, stopy Dawida” to książka niezwykle osobista, i wymagająca tego, by czytać ją powoli, fragmentami z estetyczną przyjemnością obcowania z nią. Część esejów zebranych w tym tomie ukazała się już wcześniej, a teraz, z tymi nie opublikowanymi, tworzą bardzo spójną całość, wymagającą także znajomości tego kontekstu kultury współczesnej, w którym autor umieszcza swoje emocjonalne i intelektualne wyprawy w przeszłość.

Książka traktuje też o różnego rodzaju ucieczkach, o intelektualnym eskapizmie i o formach, jakie przybiera ten gest odwrotu w historii ludzkości. Gesty i ruch – to mogą być pewne słowa kluczowe dla tej książki, gdyż Bieńczyk bada zależności między gestami, twarzą, słowem i upływem czasu. Czytając tę książkę doświadczymy bardzo ciekawego zabiegu obecnego w prawie każdym z esejów, a mianowicie zestawiania postaci żywych i wymyślonych, pomiędzy którymi kryje się gdzieś życie wewnętrzne Marka Bieńczyka ze swym rytmem i wrażliwością.

„Jabłko Olgi, stopy Dawida” to też w dużej mierze książka o samych książkach, tych pochłanianych w młodości, tłumaczonych, tych wdzierających się gdzieś pod skórę i do świadomości i tych ważnych dla bliskich Bieńczykowi osób.

Najnowsze realizacje wideo