LKS Gorzów potwierdził to, że trzeba się z nim liczyć

LKS Gorzów wygrał z Team Sportem Hejnałem 3:1. Gospodarze potwierdzili, że stać ich na dobry występ.

W pierwszej połowie padły dwie bramki. Przyjezdni rozegrali dobrą akcję. Nguyen obsłużył Chrapkiewicza prostopadłym podaniem, a ten wygrał pojedynek jeden na jeden z Radwanem. W 44. minucie stan rywalizacji wyrównał Bodziony.

W 52. minucie Górski przyjął piłkę na 20 metrze. Zawodnik przybliżył się kilka metrów i uderzył celnie na bliższy słupek. W 60 minucie było 3:1. Burza otrzymał futbolówkę od Dylowicza i pokonał w sytuacji sam na sam bramkarza klubu z Kęt.

– W pierwszej połowie graliśmy dobrze. W drugiej przeciwnik rzucił się do mocnych ataków. Za łatwo traciliśmy gole – powiedział Leszek Młocek, trener Team Sportu Hejnału Kęty.

– W pierwszej połowie mecz był wyrównany. W drugiej odsłonie dążyliśmy do wygranej. Cieszy mnie to, że potwierdziliśmy dobrą dyspozycję – powiedział Paweł Sidorowicz, trener LKS Gorzów.

Sobota LKS Gorzów – Team Sport Hejnał Kęty 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Chrapkiewicz (43.), 1:1 Bodziony (44.), 2:1 Górski (52.), 3:1 Burza (60.)

Składy:
LKS Gorzów: Dziędziel, Ryszka, Krzyśko, Opitek, Wesecki, Kaczor (75. Kowalczyk), Górski, Dylowicz (88. Pik), Bodziony, Cieciera, Burza. Trener: Paweł Sidorowicz.

Team Sport Hejnał Kęty: Radwan, Borak, Korzonkiewicz, J. Januszyk, Karpiński (85. Kowala), Nguyen (75. Handy), Kliś, Chrapkiewicz, Sitarz, Sobecki (73. Kowalski), Ryłko (73. Zontek). Trener: Leszek Młocek.

Najnowsze realizacje wideo