Samolot gasił zagajnik w Gorzowie

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   14 sierpnia 2015 20:35
Udostępnij

Zaczęło się od ścierniska. Wkrótce pożar przeniósł się na zagajnik i zaczął zagrażać okolicznym domom. Konieczna była interwencja samolotu gaśniczego.

W piątek w Gorzowie zaczęło się palić ściernisko i pozostawione na nim bele słomy. Ogień rozprzestrzeniał się dosyć szybko. Do akcji gaśniczej wyruszyły trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Oświęcimiu i po jednej z ochotniczych straży pożarnych w Bobrku, Brzezince, Chełmku i Gorzowie. W sumie z ogniem wałczyło 29 strażaków.

Na miejscu pojawił się przedstawiciel Nadleśnictwa w Chrzanowie. Zdecydował o wezwaniu samolotu gaśniczego, którym dysponują Lasy Państwowe. Maszyna dokonała dwóch zrzutów wody.

Akcja trwała trzy godziny i osiemnaście minut.

Ogień zagrażał pobliskim domostwom. Fot. Kamil Szyjka

Ogień zagrażał pobliskim domostwom. Fot. Kamil Szyjka