OŚWIĘCIM. Bóg sobie o niej przypomniał. W czerwcu skończyłaby 105 lat

Odeszła Marta Burdek. Do 12 maja była najstarszą oświęcimianką. 28 czerwca skończyłaby 105 lat. W swoją ostatnią drogę wyruszy w piątek.

Marta Burdek urodziła się 28 czerwca 1910 roku w Michałkowicach na Zaolziu. Obecnie to Republika Czeska. Miała burzliwe i niełatwe życie. Podczas wojny zmuszona była podjąć pracę w niemieckim przemyśle zbrojeniowym w Bohuminie. Od ponad pół wieku mieszkała w Oświęcimiu. Była emerytowaną pracownicą kopalni Brzeszcze. O 104. urodzinach nestorki pisaliśmy TUTAJ.

Marta Burdek w wolnym czasie dużo czytała i rozwiązywała krzyżówki, a z przyjaciółmi często grała w remika. Była bardzo przyjaźnie nastawiona do otoczenia oraz cechowały ją pogodne usposobienie, dobry humor i optymizm, które zapewne przyczyniły się do jej długowieczności.

Bliscy pożegnają się z Panią Martą w piątek 15 maja podczas uroczystości żałobnych na cmentarzu komunalnym w Oświęcimiu.