polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Grunwald Chełmek wygrał z rezerwami Kęczanina Kęty 3:1. Gospodarzy mogą cieszyć tylko punkty.
W pierwszym secie gra toczona była punkt za punkt. Na końcu tej części gry więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy drużyny rezerw Kęczanina i wyszli na prowadzenie. Początek drugiego seta to także wyrównana walka bez większej przewagi kogokolwiek. W trakcie trwania tej odsłony gospodarzom udało się wypracować trzypunktową przewagę. Przy stanie 13:10 o czas poprosił trener klubu z Kęt.
Dwie kolejne akcje zakończyły się zdobyciem punktów przez Grunwald. Siatkarze klubu z Chełmka bardzo szybko roztrwonili pięciopunktową przewagę. Na końcu partii stracili prowadzenie i przegrywali 21:22. Przy wyniku 24:24 nie było innego wyjścia, jak grać na przewagi. Gospodarze kilka razy wybronili się od przegrania partii, a ostatecznie przechylili szale zwycięstwa na swoją korzyść.
W trzecim i czwartym secie zdecydowanie lepsi byli gospodarze. W obu wypracowali sobie bezpieczną przewagę i do końca partii prowadzenia nie oddali. Ostatecznie Grunwald wygrał 3:1. Obie drużyny zagrały jednak poniżej swoich możliwości.
– Zagraliśmy dziś najsłabszy mecz od czasu, kiedy gram w tym klubie. Cieszy nas, że wygraliśmy, ale z gry nie możemy być w żadnym wypadku zadowoleni. Grało się ciężko. W hali było bardzo ciepło. Na treningach jest tu chłodno, a na spotkaniu ligowym tak gorąco, że ciężko oddychać. Teraz musimy jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu i myśleć o kolejnych – powiedział Marek Nowak, trener Grunwaldu Chełmek.
Sobota 22 listopada Grunwald Chełmek – Kęczanin Kęty II 3:1 (24:26, 32:30, 25:20, 25:18)
Składy: Grunwald Chełmek: Szopa, Skrzypiński, Szyszka, Sarna, Nowak, Rejdych, Matyja, Adamaszek, Jezierski, Rzędzicki, Sobczyk.
