Ściął znaki na wysepce i uciekł na strych. Miał ponad trzy promile – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty,Na sygnale  |   29 lipca 2024 12:16
Udostępnij

Pijany mężczyzna wsiadł za kierownicę seata i ruszył nim w drogę. Na drodze wojewódzkiej nr 948 spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia.

Kierowca w pijackim amoku mógł nie zauważyć wysepki rozdzielającej dwa pasy ulicy Kęckiej w Bielanach, więc przejechał przez nią, ścinając dwa znaki. Tym manewrem zwrócił na siebie uwagę grupy osób z Brzezinki, Grójca, Międzybrodzia Bialskiego i Pińczowa. Ponieważ kierujący seatem pojechał dalej, świadkowie postanowili ruszyć za nim.

W międzyczasie zadzwonili pod numer alarmowy 112, by przekazać informację o kraksie i jej sprawcy. W międzyczasie seat wjechał na prywatną posesję. Zza kierownicy wysiadł mężczyzna, który wbiegł do domu.

Po chwili na miejscu byli policjanci z Komisariatu Policji w Kętach, którzy po rozmowie ze zgłaszającymi weszli do wnętrza przez uchylone drzwi balkonowe.

„Ukrywającego się mężczyznę odnaleźli na strychu. Jest to 34-letni mieszkaniec gminy Kęty” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Policjanci poddali kierowcę badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Alkotester wskazał 3,2 promila w wydychanym powietrzu. Następnie przewieźli zatrzymanego do oświęcimskiej komendy i umieścili w policyjnej celi, czyli na tzw. dołku.

Uszkodzone znaki

Pijany kierowca seata przejechał przez wysepkę na drodze wojewódzkiej. Fot. Policja

34-latek odpowie za jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji. Grozi mu więzienie, zakaz prowadzenia pojazdów, grzywna i utrata samochodu lub jego równowartości.

„Na ogromne podziękowania za wzorową reakcję na zdarzenie zasługują osoby, które widząc pijanego kierowcę natychmiast podjęli działania, dzięki którym sprawca przestępstwa został zatrzymany tuż po zdarzeniu” – daje policjantka.

 

Najnowsze realizacje wideo