polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Po 20 minutach resuscytacji jej serce ponownie zaczęło bić, jednak skutki tego wydarzenia są odczuwalne do dziś. Marta potrzebuje intensywnej rehabilitacji, aby móc odzyskać zdrowie.
Marta Mitoraj, ukochana żona i mama dwóch synów, nagle zachorowała 10 maja. Tego dnia wszystko się zmieniło, gdy Marta straciła przytomność i doszło do zatrzymania krążenia. Dzięki natychmiastowej resuscytacji, po 20 minutach jej serce zaczęło znowu bić. Jednak jej stan był krytyczny, a pierwsze tygodnie były walką o życie.
Marta była w śpiączce, zależna od respiratora. Obecnie jest przytomna, ale nieświadoma. Wczoraj poruszyła ręką, co daje rodzinie nadzieję na jej powrót do zdrowia. Niestety, w szpitalu nie ma dostępnej rehabilitacji, która jest niezbędna dla jej powrotu do sprawności.
Bez intensywnej fizjoterapii, terapii zajęciowej i specjalistycznej opieki medycznej stan Marty się nie poprawi. Koszty pobytu w specjalistycznej placówce są jednak zbyt wysokie dla rodziny. Dlatego apelują o pomoc, aby Marta mogła wrócić do dawnego życia.
Rodzina Marty, pełna determinacji, zrobi wszystko, aby zapewnić jej konieczną opiekę. Marta zawsze zarażała innych swoim uśmiechem i pozytywną energią. Każdy, kto ją zna, wie, jak bardzo kocha życie i spędzanie czasu z rodziną.
„Prosimy o wsparcie w tej walce. Każda pomoc, dobre słowo, każda złotówka mogą przyczynić się do powrotu Marty do domu, do dzieci, które tak bardzo kocha. Razem możemy sprawić, że Marta znów stanie na nogi” – apelują bliscy Marty.
Pomóc można wpłacając dowolny datek na stronie Siepomaga.pl/marta-mitoraj