Fot. zbiory prywatne

Sylwia Kapcińska, utalentowana tancerka doznała poważnej kontuzji więzadła krzyżowego przedniego. Potrzebuje kosztownej operacji.

Kontuzja wymaga natychmiastowej rekonstrukcji ACL, aby Sylwia mogła nie tylko wrócić do swojej pasji, jaką jest taniec, ale przede wszystkim, by mogła opiekować się swoją małą córką, Carmen. 

Od ponad dekady poświęca swoje życie sztuce tanecznej, prowadząc formacje, które niejednokrotnie zdobywały laury na ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach. Jednak marzec przyniósł niespodziewany zwrot akcji. Na warsztatach tanecznych w Ukrainie, Sylwia doznała poważnej kontuzji, naderwania ACL. Jest to kluczowe więzadło w kolanie, które jest fundamentem nie tylko dla tancerzy, ale dla każdego z nas, kto ceni sobie sprawność ruchową.

„Kontuzja ACL to poważny cios dla każdego sportowca, a dla tancerza, dla którego każdy ruch jest wyrazem emocji i pasji, to niemalże tragedia. Diagnoza postawiona zarówno przez lekarzy w Ukrainie, jak i potwierdzona przez specjalistów w Polsce, była jednoznaczna – konieczna jest operacja rekonstrukcji ACL” – wyjaśnia Magda Mieczkowska, przyjaciółka Sylwii.

Bez tego zabiegu Sylwia nie tylko nie będzie mogła tańczyć, ale również będzie miała ograniczoną możliwość opieki nad swoją córką, Carmen, która jest dla niej całym światem.

Operacja, choć niezbędna, wiąże się z wysokimi kosztami i długim okresem rehabilitacji, który jest kluczowy dla powrotu do pełni zdrowia i sprawności. Terminy zabiegu zostały wyznaczone na 21 lub 28 marca, ale aby operacja mogła się odbyć, niezbędne jest zebranie środków finansowych. 

„Stąd też apel do społeczności – każda, nawet najmniejsza wpłata, jest cegiełką, która przybliża Sylwię do celu” – apeluje Magic Magda

Tancerce można pomoc wracają dowolny datek na stronie zrzutka.pl

zrzutka.pl