Potrącił pieszego i odjechał. Ktoś zanotował numer rejestracyjny

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   11 grudnia 2023 14:07
Udostępnij

Kierowca potrącił mężczyznę na przejściu dla pieszych i odjechał, nie udzielając poszkodowanemu pomocy. W namierzeniu sprawcy pomógł internauta.

Wypadek wydarzył się w piątek przed godziną 15 na ulicy Ofiar Oświęcimia w Brzeszczach. Kierowca samochodu opel potrącił przechodzącego przez jezdnię 34-letniego mieszkańca Oświęcimia i odjechał, nie zatrzymując się i nie udzielając rannemu pomocy.

Pieszy bezpośrednio po wypadku nie odczuwał dolegliwości, zatem nie wezwał zespołu ratownictwa medycznego, nie zgłosił się też do jednostki policji.

W sobotę rano do redakcji Faktów Oświęcim wpłynęła od czytelnika informacja o zdarzeniu i numerze rejestracyjnym opla, którego kierowca miał potrącić pieszego. Jednak to nie potrącony był autorem tego przekazu. Ponieważ wiadomość funkcjonowała także w przestrzeni publicznej, w jednym z mediów społecznościowych, poczuliśmy się w obowiązku przekazać ją policji.

Sprawą zajęli się oficer dyżurny Komisariatu Policji w Brzeszczach i policjanci z oświęcimskiej drogówki.

„Na podstawie podanych numerów rejestracyjnych ustalili, że pod wskazanym numerem zarejestrowany jest ford, a nie opel. Pojazd nosił uszkodzenia karoserii, jednakże właścicielka oświadczyła, że do uszkodzenia doszło w listopadzie tego roku. Udowodniła to przedstawiając zdjęcia” – relacjonuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

W międzyczasie do policji dotarła informacja, że na szpitalny oddział ratunkowy (SOR) Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu zgłosił się 34-letni mieszkaniec miasta z obrażeniami nogi, odniesionymi dzień wcześniej wskutek potrącenia przez samochód w Brzeszczach.

Wtedy policjanci analizowali już nagarnia z monitoringu miejskiego. Dostrzegli na nich samochód, z nieco inną, niż przekazana przez internautę kombinacją cyfr w numerze rejestracyjnym, który przejeżdżał ulicą Ofiar Oświęcimia w czasie, kiedy miało dojść do potrącenia.

Opel nie miał prawego lusterka, a jego szyby były zamarznięte w sposób ograniczający kierowcy widoczność.

Mundurowi pojechali do właściciela opla, 67-letniego mieszkańca Brzeszcz. Gdy potwierdzili, że był kierowcą samochodu, zatrzymali go i przewieźli do Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Mężczyzna odpowie za spowodowanie wypadku drogowego i nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu. Za te przestępstwa grozi kara po trzy lata więzienia. Kierowca stracił już prawo jazdy.