Sąd uznał winę Sebastiana Kościelnika

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że Sebastian Kościelnik jest winny spowodowania wypadku z kolumną rządową w Oświęcimiu.

Sąd okręgowy częściowo utrzymał wyrok, który zapadł w pierwszej instancji. Uznał, że pochodzący z Oświęcimia młody mężczyzna jest winien nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego, ale warunkowo umorzył sprawę na rok, nie wymierzając uznanemu za winnego kary.

Ponadto sąd stwierdził, że do spowodowania wypadku fiata seicento, prowadzonego przez Sebastiana Kościelnika, z audi A8 z kolumny rządowej ówczesnej premier Beaty Szydło, przyczynił się kierowca volkswagena multivana, prowadzonego przez funkcjonariusza byłego Biura Ochrony Rządu, który nie włączył dźwiękowych sygnałów uprzywilejowania.

Krakowski sąd zdecydował, że apelacja złożona przez mecenasa Władysława Pocieja, obrońcę Sebastiana Kościelnika, która zmierzała do uniewinnienia, nie była zasadna. Podobnie jak apelacja oskarżenia, w której Rafał Babiński, szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie, chciał skazania Sebastiana Kościelnika.

Wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie jest prawomocny.

Do wypadku drogowego z udziałem Sebastiana Kościelnika i kolumny rządowej Beaty Szydło doszło 10 lutego 2017 roku na skrzyżowaniu ulicy Powstańców Śląskich i Orzeszkowej w Oświęcimiu.