polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Teoś Zięcik z ciocią Bogusią i wujkiem Tomkiem. Fot. stowarzyszenie Pozytywni
Ludzie otworzyli serca i portfele. Na leczenie niemowlaka w krótkim czasie przekazali niebagatelną kwotę.
Teodor Zięcik urodził się 15 września 2022 roku. Jego kostne schorzenie powoduje, że ma nierozwiniętą i przez to krótszą jedną nóżkę. By móc poruszać się bez ograniczeń tak, jak jego zdrowi rówieśnicy, musi przejść serię operacji nierefundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, których łączny koszt wynosi aktualnie około dwa miliony złotych.
Tę kwotę stowarzyszenie Pozytywni w Oświęcimiu, które kilka dni przed tragiczną śmiercią Sylwii i Piotra, rodziców Teosia, objęło niemowlaka opieką, zebrało od ludzi dobrej woli w cztery doby.
Pozytywni informację o historii trzymiesięcznego Teosia i jego ponad dwuletniej siostry Emilii, którzy trafili pod opiekę wujka Tomasza i cioci Bogusi, brata ojca dzieci i jego żony, rozesłali do wielu mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich. Przeprowadzili też szeroko zakrojoną akcję informacyjną na Facebooku.
Poza licznymi sympatykami Pozytywnych na wiadomość o zbiórce jako jeden z pierwszych zareagował Łukasz Litewka, radny Rady Miejskiej w Sosnowcu, znany ze swojej działalności charytatywnej, i jego #teamlitewka. Licznik zbiórki na siepomaga.pl/teos-ziecik i Pozytywnej Skarbonki Teosia Siepomaga.pl/PozytywniDlaTeosia w tym serwisie znacznie wówczas przyspieszył.
Oszalał natomiast, gdy o z ciocią i wujkiem Teosia na antenie TVN24 porozmawiał reporter Mateusz Półchłopek, a następnie sobotnie Fakty TVN przedstawiły felieton Dominiki Ziółkowskiej o historii i chorobie chłopca oraz zbiórce pieniędzy na jego leczenie. TVN 24 w sobotę i niedzielę co chwilę przypominał o akcji charytatywnej stowarzyszenia Pozytywni, co uruchomiło serca i portfele tych wszystkich, którzy mogli i chcieli pomóc Teosiowi.
W poniedziałek o godzinie 12.02 licznik zbiórki na rzecz Teosia Zięcika na siepomaga.pl wskazywał kwotę 2 mln 36 tys. 798 złotych. Pieniądze nie zwrócą rodziców Emilce i Teosiowi, ale pozwolą opiekunom chłopca na jego leczenie i rehabilitację.
„Jesteśmy pozytywnie oszołomieni skalą pomocy. Dziękujemy wszystkim darczyńcom, a także mediom i osobom prywatnym, które zaangażowały się w propagowanie akcji charytatywnej na rzecz Teosia Zięcika z Jawiszowic. Prosimy o dalsze wpłaty i liczymy na nie. Teoś bowiem, oprócz operacji, wymaga intensywnej rehabilitacji” – mówi Paweł Wodniak, rzecznik prasowy stowarzyszenia Pozytywni w Oświęcimiu.
Mały Teoś jest już w domu
Teoś wymaga leczenia za 2 mln zł. Został sierotą. Skarbonka szybko się zapełnia
Teoś urodził się z krótszą nóżką. Są potrzebne kosztowne operacje