polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Oświęcimscy urzędnicy prowadzą akcję protestacyjną. Fot. MOZ
Związkowcy z Międzyzakładowej Organizacji Związkowej (MOZ) NSZZ Solidarność Pracowników Samorządowych w Oświęcimiu odnoszą się do treści zawartej w prezydenckim piśmie. Popierają ich kolejne związki zawodowe.
Z kolei zdecydowana większość urzędników z magistratu Oświęcim jest zbulwersowana podanym przez prezydenta Chwieruta średnim wynagrodzeniem w kwocie 5.100 złotych brutto. Dlatego też część pracowników zdecydowała się na upublicznienie pasków płacowych z bieżącego miesiąca.
„Wynika z nich jasno, że podana kwota nie odzwierciedla rzeczywistej sytuacji finansowej szeregowych pracowników” – czytamy w e-mailu przesłanym przez protestujących pracowników.
W związku z insynuacjami, że nasza organizacja związkowa nie chciała rozmawiać i nalegała na powołanie mediatora, zmuszeni jesteśmy powołać się na fakty, z których jednoznacznie wynika, że sytuacja jest dokładnie odwrotna. Na początek jednak należy wyjaśnić, że przytoczone Przez Prezydenta dane statystyczne na temat średniego wynagrodzenia nie odzwierciedlają realnej sytuacji płacowej większej części pracowników Urzędu Miasta w Oświęcimiu, których wynagrodzenie oscyluje w okolicach niewiele ponad ustawowe minimum. Przede wszystkim w imieniu tej grupy pochylamy się nad problemem. Nasze działania popiera czynnie, biorąc udział w akcji protestacyjnej, polegającej na przypięciu okolicznościowych plakietek, około 90 pracowników.
Dysponujemy korespondencją pisemną, która wyraźnie dowodzi, że próbowaliśmy doprowadzić do spotkania z Prezydentem w czerwcu oraz we wrześniu. W czerwcu, pomimo że Prezydent wyznaczył termin, na spotkanie nie przybył. O jego nieobecności dowiedzieliśmy się w dniu spotkania w Urzędzie Miasta, w obecności naszych negocjatorów z Zarządu „Solidarności” Podbeskidzie, którzy na naszą prośbę przyjechali na rozmowy z Prezydentem (o czym Prezydent był wcześniej powiadomiony), a nie z Panią Skarbnik i Panią Sekretarz, które zostały oddelegowane na spotkanie z nami.
W tych okolicznościach, pod koniec sierpnia wystosowaliśmy zaproszenie na kolejne spotkanie, proponując termin 2 września. Termin ten umożliwiał udział naszych negocjatorów związkowych z Bielska. W zaproszeniu wyraźnie podkreśliliśmy, że celem spotkania będzie wypracowanie propozycji rozwiązania sporu zbiorowego lub ewentualne uzgodnienie treści protokołu rozbieżności. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że 2 września nie ma możliwości spotkania ze względu na Sesję RM.
Nie zaproponowano innej daty rozmów w celu wypracowania rozwiązania sporu zbiorowego dotyczącego, podkreślamy, sytuacji płacowej w roku 2022. Zaproponowano natomiast, spotkanie na temat budżetu na rok 2023 r. w bliżej nieokreślonym terminie w drugiej połowie października. Skoro nie było woli spotkania się z nami w kwestii sporu zbiorowego dotyczącego bieżącego roku, tematykę przyszłorocznego budżetu podjęliśmy w odrębnej korespondencji, natomiast procedowanie uzgodnienia treści protokołu rozbieżności zaproponowaliśmy w drodze korespondencyjnej.
Wyszliśmy z założenia, że skoro Prezydent nie chce się z nami spotkać, to może będzie łatwiej domknąć temat w takiej formule. Należy nadmienić, że od momentu wystąpienia z żądaniem płacowym minęło już pół roku, dalsze przeciąganie sprawy wiązało się z ryzykiem wejścia w kolejny rok bez zamknięcia tematu roku bieżącego. W roboczej wersji protokołu rozbieżności zaproponowaliśmy by, w związku z brakiem porozumienia, wystąpić o wyznaczenie mediatora. Wynika to z rozwiązań ustawowych, zasugerowaliśmy jednocześnie aby to Miasto wystąpiło ze stosownym wnioskiem do ustawowo wskazanego ministra.
Warto nadmienić, że czas uzgadniania treści protokołu rozbieżności był nadal właściwym momentem by wybrać inne rozwiązanie i wrócić do rozmów, na które byliśmy otwarci. Żadnych propozycji w tej kwestii nie otrzymaliśmy, natomiast otrzymaliśmy pisemną informację, że związki zawodowe nie są stroną w rozmowach na temat wynagrodzeń projektowanych w budżecie na kolejny rok. Z kolei uzgadniając treść protokołu rozbieżności Miasto zaproponowało by to strona związkowa zwróciła się do ministra o wyznaczenie mediatora. Propozycję przyjęliśmy i w takiej wersji protokół został podpisany.
Z zadania wystąpienia z wnioskiem wywiązaliśmy się niezwłocznie i mediator został już wyznaczony. Liczymy, że Prezydent podtrzyma deklarowaną wolę rozmów i przy pomocy mediatora zostanie wypracowane rozwiązanie umożliwiające zakończenie sporu zbiorowego w ramach jakiegoś rozsądnego kompromisu, co leży w dobrze pojętym interesie obu stron, a przede wszystkim mieszkańców, na rzecz których wspólnie pracujemy. Rozumiemy złożoność problemów budżetowych i jako strona społeczna, od samego początku wyrażamy gotowość do rozmów w duchu dialogu i wzajemnego poszanowania bez stosowania wobec nas polityki faktów dokonanych. W imieniu MOZ NSZZ „Solidarność” Pracowników Samorządowych w Oświęcimiu Przewodniczący Jerzy Chrząszcz
Do Janusza Chwieruta, prezydenta Oświęcimia, dotarło kilka dni temu pismo podpisane przez Bogdana Połącarza, przewodniczącego Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Synthos S.A. i Spółek oraz Mieczysława Żabińskiego, przewodniczącego Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Zmianowych Synthos S.A. i Spółek w Oświęcimiu, o treści (pisownia oryginalna):
Szanowny Panie Prezydencie, w związku z informacją o wejściu w spór zbiorowy z pracodawcą przez MOZ „Solidarność” Pracowników Samorządowych w Urzędzie Miasta Oświęcim, zarządy związków zawodowych działających w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Oświęcimiu oraz w Środowiskowym Domu dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi w pełni popierają postulaty wysuwane przez pracowników Urzędu Miasta Oświęcimia przedstawione przez stronę społeczną.
Z przykrością należy też stwierdzić, że pomijanie związków zawodowych przy sposobie projektowania wynagrodzeń jest nagminne, czego dowodzi nasza wieloletnia praktyka.
Uważamy, że nadszedł już czas, aby traktować związki zawodowe w sposób im należny. Sprawy pracownicze, które zawsze są dla nas priorytetem, niestety dla pracodawcy pozostają na samym końcu jego strefy zainteresowania.
Uchwały zarządów upoważniają przewodniczących związków do wszczęcia procedur czynnego włączenia się do akcji protestacyjnej zainspirowanej przez MOZ „Solidarność” Pracowników Samorządowych UM Oświęcim. Bogdan Połącarz, Mieczysław Żabiński
Jak już pisaliśmy na wstępie, zdecydowana większość urzędników z magistratu Oświęcim jest zbulwersowana podanym przez prezydenta Chwieruta średnim wynagrodzeniem w kwocie 5.100 złotych brutto. Dlatego też część pracowników zdecydowała się na upublicznienie pasków płacowych z bieżącego miesiąca.
Prezydent Oświęcimia odpowiada pracownikom urzędu miasta