polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Bramki padły w drugiej połowie. Po rzucie rożnym w zamieszaniu bramkowym najlepiej zachował się Trzewiczek. To był historyczny gol rezerw LKS Jawiszowice. Zdobył gola strzałem z piątego metra. Później Korona wyrównała. Po przerwaniu akcji rywali i wykonaniu trzech podań skuteczny strzał z 20 metrów oddał Bargiel.
Gospodarze wrócili na prowadzenie po tym jak po bardzo dobrej asyście Bartuli Jarosz wyprzedził defensorów rywali i zdobył bramkę strzałem głową. Później sędzia uznał, że w polu karnym faulowany był Komendera. Bramkę strzałem z wapna strzelił Jarosz.
Korona walczyła do końca i to się jej opłaciło. W doliczonym czasie gry zdobyła dwie bramki. Najpierw Baran zdobył bramkę z bliska po podaniu Formy, a później grający trener klubu z Harmęż wszedł z piłką w pole karne i skierował ją obok bramkarza do siatki.
„To był dobry mecz. Moim zdaniem sędziowie się nie popisali. Uważam, że popełnili mnóstwo błędów w obie strony. Czasami nie chce się działać i starać, gdy widzi się takie coś. Nie zmienia to jednak tego, że spotkanie mogło podobać się kibicom” – powiedział Dariusz Pawełkiewicz, członek zarządu Korony Harmęże. „To był debiut drużyny i mój debiut w roli trenera seniorskiej drużyny. Wydawało się, że zdobędziemy trzy punkty. Okazało się jednak, że za szybko uwierzyliśmy w sukces. Jeśli będziemy się uczyli na błędach i poprawiać swoje reakcje na wydarzenia na boisku, to warto się poświęcić. Popełniliśmy błędy przy łamaniu linii obrony. W seniorskiej piłce takie sytuacje kończą się stratami. Oczywiście czujemy niedosyt, bo straciliśmy gole w końcówce. Cieszy nam dobra atmosfera w drużynie. Czujemy chęć do gry i angażujemy się mocno w to, co robimy. Wyczekujemy kolejnych meczów. Naszą drużynę tworzą zawodnicy młodsi i starsi bardzo związani z naszym klubem. To jest naszą mocą. Mam przeczucie, że ten świeży projekt ma sens i dużo da LKS Jawiszowice” – powiedział Szymon Grzywa, grający trener LKS II Jawiszowice.
„To był dobry mecz. Moim zdaniem sędziowie się nie popisali. Uważam, że popełnili mnóstwo błędów w obie strony. Czasami nie chce się działać i starać, gdy widzi się takie coś. Nie zmienia to jednak tego, że spotkanie mogło podobać się kibicom” – powiedział Dariusz Pawełkiewicz, członek zarządu Korony Harmęże.
„To był debiut drużyny i mój debiut w roli trenera seniorskiej drużyny. Wydawało się, że zdobędziemy trzy punkty. Okazało się jednak, że za szybko uwierzyliśmy w sukces. Jeśli będziemy się uczyli na błędach i poprawiać swoje reakcje na wydarzenia na boisku, to warto się poświęcić. Popełniliśmy błędy przy łamaniu linii obrony. W seniorskiej piłce takie sytuacje kończą się stratami. Oczywiście czujemy niedosyt, bo straciliśmy gole w końcówce. Cieszy nam dobra atmosfera w drużynie. Czujemy chęć do gry i angażujemy się mocno w to, co robimy. Wyczekujemy kolejnych meczów. Naszą drużynę tworzą zawodnicy młodsi i starsi bardzo związani z naszym klubem. To jest naszą mocą. Mam przeczucie, że ten świeży projekt ma sens i dużo da LKS Jawiszowice” – powiedział Szymon Grzywa, grający trener LKS II Jawiszowice.
Sobota 20 sierpnia LKS II Jawiszowice – Korona Harmęże 3:3 (0:0) Bramki: 1:0 Trzewiczek, 1:1 Bargiel, 2:1 Jarosz, 3:1 Jarosz rzut karny, 3:2 Baran, 3:3 Forma.
Składy: LKS II Jawiszowice: Płonka, Seratowicz, Trzewiczek, M. Grzywa, Papuga, Sz. Grzywa, Bartula, Niedziela, Jarosz, Komendera, Wojas oraz Klaja, Noworyta, Wodnicki, Kraiński, Kudzia, Korczyk. Trener: Szymon Grzywa.