Matka spała pijana, dzieci biegały, a gaz się ulatniał

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   25 sierpnia 2022 14:35
Udostępnij

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w mieszkaniu w Oświęcimiu. Pijana 30-latka miała pod opieką dwójkę małych dzieci. Z kuchenki gazowej wydobywał się gaz.

Pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) w Oświęcimiu przyszły na wizytację do rodziny, którą instytucja ma pod opieką.

„Kiedy zapukały do drzwi odezwały się jedynie dzieci. Poproszone przez pracownice otworzyły mieszkanie. Po wejściu do wnętrza kobiety wyczuły woń gazu. Natychmiast pobiegły do kuchni, gdzie zakręciły kurek w kuchence gazowej. Następnie otworzyły okna” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Urzędniczki zobaczyły, że matka dzieci, 30-letnia mieszkanka Oświęcimia, jest nieprzytomna. Zadzwoniły pod numer alarmowy 112, a operator wysłał pod wskazany adres służby ratunkowy.

W międzyczasie pracownice zaczęły udzielać 30-latce pierwszej pomocy. Gdy ta się ocknęła zorientowały się, że przyczyną utraty przytomności był wypity wcześniej alkohol. Badanie przeprowadzone przez przybyłych do mieszkania policjantów wykazało 1,7 promila alkoholu w wydychanym przez kobietę powietrzu.

Dzieci w w wieku dwóch i trzech lat trafiły pod opiekę rodziny. Sprawą oświęcimianki zajęli się natomiast kryminalni. Za narażenie życia i zdrowia dzieci kobiecie grozi kara do pięciu lat więzienia. Dodatkowo materiały ze zdarzenia otrzymał wydział rodzinny i nieletnich Sądu Rejonowego w Oświęcimiu. Odrębny wniosek dzielnicowy wysłał do Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Oświęcimiu.

 

Najnowsze realizacje wideo