Osiągnęli sukces mimo czerwonej kartki

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   17 czerwca 2022 15:34
Udostępnij

Unia osiągnęła założony cel. W 65. minucie przegrywała w 1:2 i grała w 10. Ostatecznie jednak wygrała 4:2.

W 7. minucie po dobrej akcji Unii w polu karnym najlepiej zachował się Pawela. W 22. minucie Ceglarz otrzymał podanie z bocznego sektora. Był odwrócony tyłem do bramki, ale odwrócił się i uderzył precyzyjnie z woleja. W 68. minucie Snadny otrzymał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Pięć minut później Beskid wyszedł na prowadzenie. Piłkę do siatki skierował Ceglarz.

W 75. minucie gospodarze wyrównali. M. Szewczyk oddał precyzyjny strzał zza szesnastki. Końcówka należała do Unii. W 85. minucie jeden z zawodników Unii zagrał z lewej strony szesnastki w pole karne. Niepilnowany w polu karnym M. Szewczyk strzelił z pierwszej piłki z woleja. Bramkarz interweniował, ale nie obronił. W doliczonym czasie gry. Czapla urwał się lewą stroną. Nie pozostało mu nic innego jak przeprowadzić indywidualną akcję. Wszedł w pole karne lewą stroną i pokonał bramkarza na przeciwległy róg.

,,Przeważaliśmy i zasłużenie wygraliśmy. Udało nam się wygrać mimo tego, że przegrywając graliśmy w dziesięciu” – powiedział Andrzej Kirejczyk, kierownik drużyny Unii Oświęcim.

Środa 15 czerwca Unia Oświęcim – Beskid Andrychów 3:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Pawela (7.), 1:1 Ceglarz (22.), 1:2 Ceglarz (68.), 2:2 M. Szewczyk (70.), 3:2 M. Szewczyk (85.), 4:2 Czapla (90+2)

Składy: 
Unia Oświęcim: Sztekler, Szcząber, Snadny (73. czerwona za dwie żółte), Wilczak, Babiuch (77. Steń) Dziedzic, Czarnik (84. Czarnik), M. Szewczyk, Ryszka, Pawela (68. Rzeszutko), Czapla. Trener: Marek Kołodziej.

Beskid Andrychów: Zaremba, Kapera, Kasiński, Tatarczyk, Nagi, Kantyka, Koczur (80. Mizera), Kopytko, Koim, Karcz, Ceglarz.