Bez uprawnień, po alkoholu i narkotykach, za szybko

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   10 lutego 2022 14:03
Udostępnij

Kierowcy ryzykują. Jeżdżą pod wpływem zabronionych używek, nie mając uprawnień do kierowania, przesadzają z prędkością.

Policjanci każdego dnia zatrzymują drogowych przestępców i piratów drogowych. Niektórzy wsiadają za kierownicę, choć absolutnie nie powinni. Niekończąca się batalia pomiędzy nimi, a mundurowymi trwa.

Wpadka 19-latka

Była ciemna noc, gdy funkcjonariusze z drogówki dostrzegli na ulicy Dąbrowskiego w Oświęcimiu volkswagena golfa. Za kierownicą policjanci wypatrzyli kierowcę, o którym wiedzieli, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i cofnięte uprawnienia do kierowania.

Dwa dni wcześniej, także w nocy, ci sami stróże prawa, patrolując osiedle Chemików w Oświęcimiu, natknęli się na młodego mężczyznę, który przy ciągu garaży manipulował przy samochodzie. Zatrzymali się i postanowili go wylegitymować. Wówczas dowiedzieli się, że 19-letni mieszkaniec miasta nie może wsiadać za kierownicę.

„Wtedy nastolatek oświadczył, że naprawia samochód swojej mamy” – opowiada aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Dwie noce później oświęcimianin natknął się na ten sam patrol. Policjanci zatrzymali najpierw samochód, a później jego kierowcę, który trafił do policyjnej celi.

Kara: do dwóch lat więzienia za kierowanie pomimo cofniętych uprawnień, do pięciu lat za złamanie sądowego zakazu.

Miłośnicy „maryhy”

Patrol specjalnej grupy Speed pełnił służbę w Kętach. Na ulicy 3 Maja policjanci zatrzymali audi, którym podróżowało dwóch mieszkańców miasta. Gdy kierowca opuścił szybę, z wnętrza samochodu wydobyła się woń marihuany.

Speedowcy przeszukali samochód i znaleźli woreczek z marihuaną i młynek do mielenia suszu konopi indyjskich. Zatrzymali 24-letniego kierowcę i 27-letniego pasażera, a następnie przewieźli ich do Komisariatu Policji w Kętach.

Sprawę przejęli kryminalni. Pojechali do mieszkań obu młodych mężczyzn. U kierowcy znaleźli kolejny woreczek z marihuaną. Ustalili też, że narkotyki zabezpieczone w audi, należą do 27-letniego pasażera.

„Aby ustalić czy kierowca prowadził samochód, będąc pod wpływem środków odurzających, do badań została mu pobrana krew” – informuje Jurecka.

Kara: do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów, grzywna i nawiązka w wysokości co najmniej pięciu tysięcy złotych na fundusz sprawiedliwości, do trzech lat więzienia za posiadanie narkotyków.

Na podwójnym gazie

Patrolujący gminę mundurowi z kęckiego komisariatu na ulicy Kościuszki w Kętach zobaczyli seata, którego kierowca nie zatrzymał się pomimo znaku „stop”. Zatrzymali samochód, a podczas legitymowania 26-letniego kierowcy poczuli od niego alkohol. Alkosensor pokazał 0,56 promila.

Kara: do dwóch lat więzienia, zakaz kierowania, grzywna i nawiązka.

O dużo za szybko

Policjanci z grupy Speed patrolowali drogę wojewódzką nr 948 (DW 948) pomiędzy Oświęcimiem i Kętami. W Łękach na ulicy Piastowskiej zmierzyli prędkość przejeżdżającego peugeota. 48-letni mieszkaniec Sosnowca pędził 102 km na godz. w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km na godz.

Kara: Mandat, punkty, utrata prawa jazdy na trzy miesiące.

Kolekcjoner punktów

Za szybko jechał też 30-latek z województwa podlaskiego. Policyjny radar pokazał 88 km na godz. na „pięćdziesiątce”. Mundurowi zatrzymali więc bmw jadące ulicą Chemików w Oświęcimiu.

Podczas kontroli wyszło na jaw, że kierowca nie tylko popełnił wykroczenie, ale też dopuścił się przestępstwa drogowego. Mężczyzna w 2020 roku stracił prawo jazdy za przekroczenie liczby 24 punktów karnych, a rok później utracił uprawnienia do kierowania.

Kara: mandat, punkty, do dwóch lat więzienia.

Jechał wężykiem

Opel jechał ulicą Grunwaldzką w Babicach, jednak nie trzymał zbyt prostego toru jazdy. Zainteresowało to policjantów z drogówki, którzy zatrzymali samochód. Za kierownicą siedział 50-letni mieszkaniec gminy Oświęcim. Miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kara: do dwóch lat więzienia, zakaz kierowania, grzywna i nawiązka.

Wpadł przez brak pasów

Speedowcy na ulicy Beskidzkiej w Grojcu (DW 948) zobaczyli kierowcę mercedesa, który nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zatrzymali go i przystąpili do kontroli. 35-latek miał 0,7 promila alkoholu w organizmie i zakaz prowadzenia pojazdów. Także stan techniczny jego samochodu pozostawiał wiele do życzenia. Z pojazdu wyciekały płynny eksploatacyjne, a opony były mocno zużyte.

Kara: mandat, punkty, do dwóch lat więzienia, zakaz kierowania, grzywna i nawiązka za alkohol, do pięciu lat więzienia za złamanie sądowego orzeczenia.

Kierował na haju

I znów interwencja na DW 948, a konkretnie w Łękach na ulicy Piastowskiej. Policjanci z grupy Speed znowu wypatrzyli kierowcę, który nie miał zajętych pasów bezpieczeństwa. Ponadto układ wydechowy jego volkswagena zbyt mocno hałasował.

24-letni kierowca był trzeźwy, ale jego zachowanie zaniepokoiło funkcjonariuszy. Tester narkotykowy wykrył w ślinie młodego mężczyzny kokainę i opiaty.

Kara: mandat, punkty karne, do dwóch lat więzienia, zakaz kierowania, grzywna i nawiązka.

Slalom gigant

Ulicą Nosala w Brzeszczach jechał opel. Za kierownicą siedział miejscowy 42-latek. Prowadził samochód slalomem. Natknął się na patrol brzeszczańskich mundurowych. Badanie alkosensorem wykazało promil alkoholu.

Kara: do dwóch lat więzienia, zakaz kierowania, grzywna i nawiązka.

Pijany Albańczyk

Fiata wykonującego dziwne manewry patrolujący Kęty miejscowi policjanci wypatrzyli na ulicy Krakowskiej. Zatrzymali pojazd i już na początku kontroli drogowej poczuli wydobywającą się z wnętrza auta woń alkoholu.

Kierowcą fiata był 40-letni obywatel Albanii. Jego wynik to 1,7 promila alkoholu.

Kara: do dwóch lat więzienia, zakaz kierowania, grzywna i nawiązka.

Ukrainiec po spożyciu

Kolejny obcokrajowiec wpadł w Brzeszczach. Policjanci z miejscowego komisariatu zatrzymali go, gdy jechał oplem ulicą Ofiar Oświęcimia. 33-letni Ukrainiec był w tzw. stanie po użyciu alkoholu. Miał go 0,46 promila w organizmie.

Kara: grzywna do 5.000 zł lub kara aresztu do 30 dni, zakaz prowadzenia pojazdów od sześciu miesięcy do trzech lat.