Burmistrz Kęt kolejny raz proponuje licytację w ramach WOŚP

Jola Wodniak  |   Fakty  |   26 stycznia 2022 11:55
Udostępnij

Krzysztof Klęczar, burmistrz gminy Kęty zachęca do wsparcia 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Oferuje usługę.

Gospodarz Kęt znany jest z nietypowych, ale bardzo ciekawych pomysłów. Nie raz gościł już mieszkańców gminy w swoim domu i gospodarstwie. Od wielu lat wspiera też Wielka Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W tym roku na Facebooku zorganizował licytację, na której można wygrać opiekę nad dziećmi.

„Marzy Wam się długa romantyczna kolacja we dwoje? Nie. Nie zamierzam Wam jej przygotować. Ale gdy Wy będziecie świetnie się bawić, ja wraz z Anetą zajmiemy się Waszymi pociechami” – wyjaśnia Krzysztof Klęczar.

Na licytację włodarz Kęt wystawił popołudnie i wieczór z dziećmi zwycięzcy. 

„Zagramy w gry planszowe i wspólnie przygotujemy pyszną pizzę. Zapewniam, że dla Waszych dzieciaków to będzie ciekawe i twórcze popołudnie” – tłumaczy Klęczar.

Liczba dzieci ograniczona jest do czterech i co ważne, dzieci nie muszą być rodzeństwem i powinny mieć więcej niż siedem lat, ale nie więcej niż 18.

Termin jest do indywidualnego uzgodnienia

Licytacja trwa na profilu burmistrza – Krzysiek Kleczar i trwa do soboty 29 stycznia do godz. 20

 

Zobacz również:

W niedzielę 30. eksplozja WOŚP – FILM

 

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 27 stycznia 2022 00:05

    Marek_Markowski

    licytacja czyli wspieranie za cudzą kasę!!!..zostawianie dzieci pod opieką obcych??? do kazdego trzeba miec ograniczone zaufanie!!!


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .