polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Aktualnie gra w Re-Plaście Unii Oświęcim. W mistrzostwach reprezentował w rozgrywkach amatorską drużynę hokejową Hokejkę Harmęże.
„Mój brat występuje w tej drużynie amatorskiej. Zgłoszenia do polskiej hokej e-ligi były w terminie, gdy nie wiedziałem, w jakim klubie będę grał w prawdziwy hokej. Skorzystałem więc z propozycji brata reprezentując ten właśnie klub” – tłumaczy Dariusz Wanat.
W zawodach brało udział 28 e-zawodników, którzy oficjalnie reprezentowali polskie kluby hokejowe, amatorskie i e-sportowe.
Sezon regularny był podzielony na dwie dywizje – A oraz B, w którym to rozegraliśmy około 40 meczów online.
Po sezonie zasadniczym według tabeli oraz regulaminu rozgrywek została rozegrana faza play-off.
W sezonie zasadniczym Wanat wywalczył sobie start w play-off.
„Moim zdaniem sezon regularny był na dobrym poziomie. Występowało tam dużo zawodników, którzy byli doświadczeni w grach online nawet bardziej ode mnie. Z meczu na mecz zwycięstwa przychodziły mi łatwiej” – tłumaczy mistrz Polski.
W półfinale Wanat wygrał dość łatwo z Robertem Siaśkiewiczem z Gazdy Nowy Targ.
W finale zawodnik Hokejki Harmęże rywalizował z obrońcą tytułu mistrzowskiego z pierwszego sezonu.
Jakub Guzik, reprezentant Tauronu Podhale Nowy Targ jest zawsze ciężkim przeciwnikiem. Oświęcimianin wygrał 4:2.
„W fazie play-off poziom był naprawdę bardzo wysoki. Dużo meczów kończyło się po dogrywce lub różnica gola, maksymalnie dwóch. Tak było od pierwszego meczu play-off do ostatniego”- relacjonuje zawodnik.
A jak się ma e-hokej do hokeja?
„To jest tylko symulacja tego, co dzieje się na prawdziwym lodzie. Tutaj sterujesz całą drużyną i masz wpływ na każde zagranie. W realnym świecie wygląda to trochę inaczej. Na pewno jednak jakieś taktyczne rzeczy, choćby gra w obronie miały wpływ na to, że dobrze sobie radziłem w świecie online” – skomentował Wanat. „Oczywiście jest to dla mnie przede wszystkim rozgrywka, ale też inna opcja rywalizacji i na pewno odskocznią od życia codziennego. Jeśli już się zabieram za jakieś rozgrywki czy inną formę rywalizacji to oczywiście chce wygrać, bo nawet taki tytuł w grze może sprawić niewielką, ale zawsze radość” – podsumował reprezentant Re-Plastu Unii Oświęcim i Hokejki Harmęże.
„To jest tylko symulacja tego, co dzieje się na prawdziwym lodzie. Tutaj sterujesz całą drużyną i masz wpływ na każde zagranie. W realnym świecie wygląda to trochę inaczej. Na pewno jednak jakieś taktyczne rzeczy, choćby gra w obronie miały wpływ na to, że dobrze sobie radziłem w świecie online” – skomentował Wanat.
„Oczywiście jest to dla mnie przede wszystkim rozgrywka, ale też inna opcja rywalizacji i na pewno odskocznią od życia codziennego. Jeśli już się zabieram za jakieś rozgrywki czy inną formę rywalizacji to oczywiście chce wygrać, bo nawet taki tytuł w grze może sprawić niewielką, ale zawsze radość” – podsumował reprezentant Re-Plastu Unii Oświęcim i Hokejki Harmęże.