polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
„Był to mecz do jednej bramki. Zepchnęliśmy przeciwnika na ich połowę, ale biliśmy głową w mur. Przeciwnicy skutecznie choć momentami brutalnie rozbijali nasze ataki. Nie wiemy jakim cudem nic nie wpadło. Pociesza nas fakt, że byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Gdy dopracujemy kilka szczegółów w naszej grze, będziemy w stanie sporo namieszać w naszej lidze. Niestety na meczu pojawił się tylko jeden arbiter, co w dużej mierze odbiło się na słabym sędziowaniu. Cieszy nas to, że w ostatnim dniu okienka transferowego wzmocnił nas Przemysław Płonka z Solavii Grojec” – powiedział Krzysztof Ryś, grający członek zarządu LKS Poręba Wielka. „Mieliśmy przed tym meczem duże problemy kadrowe, ale ci co zagrali, walczyli bardzo ambitnie . Gospodarze posiadali przewagę i stworzyli kilka doskonałych sytuacji bramkowych. Nasz bramkarz bronił bez zarzutu i mógł też liczyć na wsparcie obrońców. Mecz sędziował tylko jeden arbiter, ale moim zdaniem doświadczony Jerzy Sroka poradził sobie dobrze z tym trudnym zadaniem, bo mecz był zacięty i kilka razy zaiskrzyło pomiędzy zawodnikami na boisku oraz na ławkach dla rezerwowych” – powiedział Bogusław Bartula, prezes Skawy Podolsze.
„Był to mecz do jednej bramki. Zepchnęliśmy przeciwnika na ich połowę, ale biliśmy głową w mur. Przeciwnicy skutecznie choć momentami brutalnie rozbijali nasze ataki. Nie wiemy jakim cudem nic nie wpadło. Pociesza nas fakt, że byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Gdy dopracujemy kilka szczegółów w naszej grze, będziemy w stanie sporo namieszać w naszej lidze. Niestety na meczu pojawił się tylko jeden arbiter, co w dużej mierze odbiło się na słabym sędziowaniu. Cieszy nas to, że w ostatnim dniu okienka transferowego wzmocnił nas Przemysław Płonka z Solavii Grojec” – powiedział Krzysztof Ryś, grający członek zarządu LKS Poręba Wielka.
„Mieliśmy przed tym meczem duże problemy kadrowe, ale ci co zagrali, walczyli bardzo ambitnie . Gospodarze posiadali przewagę i stworzyli kilka doskonałych sytuacji bramkowych. Nasz bramkarz bronił bez zarzutu i mógł też liczyć na wsparcie obrońców. Mecz sędziował tylko jeden arbiter, ale moim zdaniem doświadczony Jerzy Sroka poradził sobie dobrze z tym trudnym zadaniem, bo mecz był zacięty i kilka razy zaiskrzyło pomiędzy zawodnikami na boisku oraz na ławkach dla rezerwowych” – powiedział Bogusław Bartula, prezes Skawy Podolsze.
Sobota 4 września LKS Poręba Wielka – Skawa Podolsze 0:0
Składy: LKS Poręba Wielka: Krzysztof Ryś, Herma, Szczerbowski, Konrad Ryś, Pawlica, Żydzik, R. Sporysz, P. Widła (46. Płonka), Węglarz (75. Mączka), Kornaś (60. Miłoń), Grubka. Trener: Damian Pałamarczuk.