Sześciolatek uderzył w jadący motocykl. Chłopiec uciekł

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   19 sierpnia 2021 13:33
Udostępnij

Wczoraj w Oświęcimiu doszło do nietypowego zdarzenia drogowego. Sześciolatek wybiegł zza zaparkowanych samochodów i uderzył w jadący motocykl.

Wczoraj po godzinie 18 dzielnicowy z oświęcimskiej komendy policji wyszedł z jednego z bloków na ulicy Powstańców Warszawy. Podbiegł do niego 46-letni mieszkaniec miasta. Poinformował policjanta, że chwilę wcześniej, gdy jechał motocyklem ulicą, zza zaparkowanych przy drodze samochodów wybiegł chłopczyk. Malec uderzył w bok motocykla i upadł na ziemię. Po upadku chłopiec wstał i uciekł.

„Mundurowy natychmiast poszedł przed klatkę bloku, do którego miało pobiec dziecko. Zauważył tam ślady krwi. W tym samym czasie przy bloku pojawił się mężczyzna szukający swojego sześcioletniego syna, który chwilę wcześniej uciekł z placu zabaw. Szybko okazało się, że chodzi o tego samego chłopca. Dzielnicowy wraz z ojcem pobiegli do mieszkania i zastali w nim rannego chłopca, któremu matka opatrywała twarz” – opowiada aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Policjanci wezwali zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy stwierdzili u sześciolatka uraz twarzy i przewieźli go ambulansem do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu, gdzie pozostał na obserwacji na oddziale dziecięcym.

„Apelujemy do rodziców, zwłaszcza małych dzieci, o wyjątkową uwagę i zapewnienie prawidłowej opieki małoletnim, którzy jeszcze nie znają przepisów drogowych. Przypominamy również, że samodzielnie po drodze może poruszać się tylko dziecko, które ukończyło siedem lat. Ponadto rodzice, w trakcie wychowywania dziecka, odpowiedzialni są za jego prawidłowe przygotowanie do samodzielnego poruszania się po drodze” – instruuje policjantka.

 

Najnowsze realizacje wideo