Jutro piknik dla Lenki Kożuch

Redakcja eFO  |   Fakty,Kultura i rozrywka  |   28 maja 2021 09:18
Udostępnij

W sobotę 29 maja przy Ochotniczej Straży Pożarnej we Włosienicy odbędzie się piknik dla Lenki Kożuch. Warto przyjść i wspomóc rodzinę w walce o życie dziewczynki.

Pierwszy raz napisaliśmy o Lence we wrześniu 2019 roku w tekście Lenkę zaatakował potwór. Pomóżmy jej go zwalczyć – FOTO. Od tego czasu kilkadziesiąt razy prosiliśmy o pomoc dla dziewczynki. Za każdym razem stanęliście na wysokości zadania. Mamy nadzieję, ze teraz też tak będzie.

 

Wyściółczak anaplastyczny III stopnia. Nowotwór, który powstaje w ośrodkowym układzie nerwowym. Ten potwór zaatakował niespełna dwuletnią Lenkę.

Magda, Lenka i Paweł Kożuchowie na miesiąc przed drugimi urodzinami walczącej z potworem małej księżniczki. Fot. Paweł Wodniak

 

Piknik na dzień dziecka

Pieniądze zebrane podczas wydarzenia będą przeznaczone na leczenie i rehabilitację Lenki Kożuch, mieszkanki Dworów Drugich, która choruje na wyściółczak anaplastyczny trzeciego stopnia złośliwości. 

Od godziny 12 będzie sporo atrakcji, wśród nich:

– pokazy strażackie
– strefa relaksu i masaży
– kiermasz ciast i słodyczy
– animacje i konkursy dla dzieci
– sprzedaż paczek na dzień dziecka
– malowanie buziek
– prażone i grill
– napoje i słodycze

Gościem specjalnym będzie grupa Motoróżni.

Lena Kożuch

Urodziła się 9 października 2017 roku. lekarze ocenili ją na 10 stopni w skali Apgar, podobnie, jak 11 lat wcześniej jej starszego brata Kacpra.

Córeczka Magdy i Pawła rosła jak na drożdżach i rozwijała się w najlepsze. Tyle, że późno zaczęła samodzielnie chodzić, bo dopiero w 17. miesiącu.

„W czerwcu zauważyliśmy, że Lenka zaczęła zezować oczami. I wtedy zaczęły się wędrówki od lekarza, do lekarza” – opowiada Faktom Oświęcim Magda Kożuch.

 

Lenka z mamą. Fot. Małgorzata Musielak

 

W ostatniej chwili

9 lipca Kożuchowie, mieszkający na co dzień w Dworach II, pojechali na trzydniowy wypoczynek do Rabki. Kacper i Lenka złapali grypę jelitową. Rodzina wróciła do domu. Lekarz stwierdził atak wirusa, ale dziewczynkę w związku z zezowaniem posłał na USG i do okulisty.

„Okulistka przyjęła Lenkę w trybie pilnym. Sugerowała, że dziecko nie widzi i ma obrzęk oczu. Zadzwoniła do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach Ligocie-Panewnikach” – relacjonuje mama Lenki.

Kożuchowie spakowali się i natychmiast pojechali do szpitala. Jak się okazało, niemal w ostatniej chwili. Płyn mózgowo-rdzeniowy o mało nie udusił dziewczynki. Lekarze założyli jej zastawkę komorowo-otrzewnową, która odprowadza gromadzący się płyn mózgowo-rdzeniowy bezpośrednio do otrzewnej. Tę przetokę Lenka będzie miała do końca życia.

Walka o życie

Cały czas trwa leczenie i  rehabilitacja dziewczynki. Życie rodziny podporządkowane jest walce o życie Lenki. Możemy pomóc rodzinie. Oprócz dobrego słowa potrzebują pieniędzy na dalszą walkę o życie swojego dziecka.

Możemy pomóc przechodząc na piknik, czy biorąc udział w aukcjach charytatywnych.

 

 

Organizatorami wydarzenia są druhowie z OSP we Włosienicy, Ekipa Lenki, a także fundacje Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy i Warto żyć dla kogoś.

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .