polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Podczas wręczania certyfikatu. Fot. Witold Saternus
Aspirant sztabowy Michał Piszczek policjant wydziału ruchu drogowego oświęcimskiej komendy policji nie wahał się ani chwili, gdy dowiedział się jest specjalna na misja do spełnienia. W dniu wolnym od służby, ambulansem sanitarnym dowiózł na badania do jednego z warszawskich instytutów Nikolkę Kurpas, 12-letnią dziewczynkę cierpiącą na dziecięce porażenie mózgowe.
„Za charytatywny odruch serca został uhonorowany tytułem Pozytywna Osoba przez oświęcimskie StowarzyszeniePozytywni” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Posted by Stowarzyszenie Pozytywni on Thursday, January 14, 2021
Kilkanaście dni temu stowarzyszenie Pozytywni zwróciło się do policjanta z prośbą o pomoc w przewiezieniu na badania do jednego z warszawskich instytutów medycznych, kilkunastoletniej dziewczynki cierpiącej na dziecięce porażenie mózgowe.
„Michał ukończył ratownictwo medyczne i ma uprawnienia oraz doświadczenie w kierowania pojazdami uprzywilejowanymi, więc podjął się tej niezwykle ważnej misji” – tłumaczy Jurecka.
W czwartek 14 stycznia o godzinie szóstej rano policjant zasiadł za kierownicą ambulansu sanitarnego, udostępnionego nieodpłatnie przez firmę Atma Rescures i wraz z Mirosławem Semikiem, wiceprezesem stowarzyszenia Pozytywni, Nikolką oraz jej mamą i babcią wyruszyli do Warszawy.
Dzięki temu dziewczynka mogła przejść badania lekarskie po skomplikowanej operacji biodra. Podróż zakończyła się o 19 bezpiecznym powrotem dziecka do domu. W ubiegłym tygodniu za udzieloną charytatywnie pomoc, policjant z rąk przedstawicieli stowarzyszenia Pozytywni otrzymał certyfikat Pozytywna Osoba.
„Aspirant sztabowy Michał Piszczek w policji służy już 18 lat. W tym czasie niejednokrotnie jako wolontariusz charytatywnie uczestniczył w transporcie chorych. Jest również honorowym krwiodawcą. Ten bezcenny ratujący życie skarb oddaje już od kilkunastu lat” – dodaje rzeczniczka.
#PodzielSięPozytywni. Oddali to, czego nie używają – FOTO