Diler prowadził samochód po narkotykach

Jan Maciej Tetich  |   Fakty  |   19 listopada 2020 13:06
Udostępnij

Policjanci zatrzymali młodego kierowcę, który prowadził samochód będąc pod wpływem amfetaminy. Ponadto okazało się, że 23-latek to diler narkotykowy.

Mundurowi z oświęcimskiej drogówki pełnili służbę w gminie Kęty w ramach grupy Speed, eliminującej z ruchu piratów drogowych. Patrolowali odcinek drogi krajowej nr 52, łączący Kęty z Andrychowem.

Na ulicy Bielskiej w Bulowicach policjanci dostrzegli wjeżdżającą na stację paliw hondę. Uwagę speedowców zwrócił stan techniczny samochodu. Postanowili zatem przystąpić do kontroli drogowej.

Z hondy wyciekały płyny eksploatacyjne, a opony czas świetności ogumienia minął dosyć dawno temu. Chwila rozmowy z kierowcą, 23-letnim mieszkańcem gminy Kęty, sprawiła, że nie tylko do stanu technicznego policjanci zaczęli mieć poważne zastrzeżenia.

Młody człowiek był co prawda trzeźwy, ale jego zachowanie wzbudziło podejrzenia stróżów prawa. Te potwierdziły się, gdy policjanci zbadali narkotesterem ślinę mężczyzny. Okazało się, że był pod wpływem amfetaminy i w takim stanie usiadł za kierownicę.

Funkcjonariusze przeszukali hondę i znaleźli w niej siedem woreczków marihuany. Zatrzymali 23-latka, a następnie przewieźli do Komisariatu Policji w Kętach. Tam okazało się, że młody człowiek był nie tylko amatorem narkotyków, ale także dilerem.

Za jazdę pod wpływem narkotyków mężczyźnie grozi kara do dwóch lat więzienia, a za posiadanie i udzielania narkotyków kolejne trzy.