Po pijanemu samochodem i skuterem

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   6 listopada 2020 14:20
Udostępnij

Policjanci zatrzymali kierowcę, który po pijanemu jechał samochodem. Na fotelu siedział trzeźwy pasażer. W ręce mundurowych wpadł też motorowerzysta.

Patrol oświęcimskiej drogówki z grupy Speed pełnił służbę w Osieku. Policyjny radar zmierzył prędkość volkswagena, jadącego ulica Główną. Okazało się, że kierowca pędził 89 km na godz. w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km.

Funkcjonariusze zatrzymali samochód i przystąpili do kontroli drogowej. Gdy kierowca volkswagena otworzył szybę, od razu poczuli intensywną woń alkoholu.

„25-letni mieszkaniec Osieka wsiadł za kierownicę auta mając w organizmie 1,47 promila alkoholu. Policjanci ustalili również, że pasażer, który towarzyszył 25-latkowi był trzeźwy i miał prawo jazdy, a mimo to pozwolił, by za kierownicą usiadł jego pijany kolega” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Kierowca trafił do policyjnej celi. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i dotkliwe konsekwencje finansowe.

Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Brzeszczach także zatrzymali pijanego kierowcę, tym razem skutera. Miejscowy 43-latek miał w wydychanym powietrzu 1,60 promila alkoholu. Wpadł na ulicy Kościuszki. Policjanci zauważyli bowiem, że osoba jadąca skuterem ma miała problem z utrzymaniem równowagi.

Motorowerzyście grożą takie same konsekwencje, jak kierowcy volkswagena.

„Apelujemy o stanowcze działanie, gdy za kierownicę wsiada nietrzeźwa osoba. Uniemożliwienie jazdy po alkoholu lub narkotykach, może komuś ocalić życie lub zdrowie, a kierowcę uchroni przed poważnymi konsekwencjami karnymi” – dodaje policjantka.