Policjanci udaremnili próbę samobójczą

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   23 października 2019 12:41
Udostępnij

37-latek z Oświęcimia zagroził, że się zabije. Rodzina wezwała pomoc. We wskazane miejsce ruszyły patrole policji. Policjanci udaremnili próbę samobójczą.

Do zdarzenia doszło we wtorek w jednym z mieszkań na osiedlu Chemików. Mężczyzna, który ma problemy rodzinne, oznajmił krewnym, że chce ze sobą skończyć. Wziął z kuchni nóż i zamknął się w swoim pokoju.

Rodzina zadzwoniła na numer alarmowy 112. Operator centrum powiadamiania ratunkowego podał informację oficerowi dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu, a ten przekazał ją wszystkim patrolom.

Najbliżej miejsca, gdzie w każdej chwili mogło dojść do tragedii, byli sierżant Kinga Zając i starszy posterunkowy Adam Bednarczyk. Najszybciej dotarli do mieszkania i próbowali podjąć negocjacje z 37-latkiem.

Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego oświęcimskiej komendy zdecydowali, że wyważą drzwi. Powiedzieli to głośno i wtedy, zupełnie niespodziewanie, desperat otworzył zamek.

„Mundurowi dostrzegli, że z lewej ręki mężczyzny cieknie krew, w związku z tym natychmiast przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Kinga Zając i Adam Bednarczyk skutecznie zatamowali krwotok. Do przyjazdu ratowników medycznych monitorowali stan zdrowia 37-latka, który ostatecznie trafił do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.

 

Najnowsze realizacje wideo