polecamy
Fakty z powiatu: Konferencja „Zdrowie psychiczne – wspólny temat” – FILM
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Marek Chowaniec. Fot. Zbiory Marka Chowańca
Teraz Marek Chowaniec będzie pracował z grupą skrzatów i dwoma grupami orlików LKS Jawiszowice.
Szkoleniowiec ma duże doświadczenie piłkarskie i trenerskie. Jest wychowankiem swojego nowego pracodawcy. z małymi przerwami rozegrał tam 17 sezonów. Oprócz tego bronił barw LKS Hecznarowice, LKS Rajsko, LKS Przecieszyn, KS Unia Oświęcim i Górnik Brzeszcze.
,,Kiedy myślę nad swoimi sukcesami , to wybieram to, że przez ćwierć wieku grania w piłkę w różnych zespołach nigdy nie zaznałem smaku goryczy spadku z ligi w którymkolwiek z nich. Cieszy mnie też to, że poprzez moją przygodę z piłką poznałem wielu wspaniałych ludzi. Mimo to , że grałem w wielu lokalnych klubach, nigdzie nie mam wrogów. Wszędzie jestem mile widziany i wspominany” – podsumowuje trener.
Ostatnim klubem, w którym grał czynnie był Górnik. To właśnie działacze tego klubu powierzyli mu drużyny młodzieżowe.
,,Wiele zawdzięczam mojej żonie. To ona namówiła mnie do tego żeby skończyć kurs. Jak wiadomo w piłkę nie można grać wiecznie. Po odniesionych kontuzjach i przebytych zabiegach, musiałem w wieku 37 lat podjąć decyzję, o tym że niestety nie mogę już grać . Tu zainspirowała mnie żona stwierdzeniem, że„ ty nie wytrzymasz bez piłki” i żeby być blisko niej idź na kurs trenerski. Zna mnie bardzo dobrze i oczywiście miała rację” – wspomina Chowaniec.
Przez osiem lat pracy w Górniku Marek Chowaniec zrobił bardzo dużo. Nie tylko prowadził powierzone mu drużyny, ale też inicjował i tworzył nowe zespoły.
,,Nigdy nie zapomnę tego, że Górnik dał szansę początkującemu trenerowi. Postawiono przede mną zadanie na początku stworzenia drużyny młodzików. Na pierwszym treningu pojawiło się dwóch zawodników. Dzisiaj w grupach prowadzonych do niedawna przeze mnie trenuje blisko 70 dzieci. Co sezon rozwijaliśmy się, powstawały kolejne drużyny orlików, żaków i skrzatów. Wszystko świetnie funkcjonuje. Górnik dzięki systematycznej pracy posiada jedyną w gminie drużynę juniorów, a wychowankowie zasilają drużynę seniorską. Praca z dziećmi się opłaca i prędzej czy później przynosi efekty” – dodaje szkoleciowiec.
Czym dla Marka Chowańca była praca w Górniku Brzeszcze.
,,Przygoda w Górniku, to była wspaniała sprawa. Cudowni ludzie, którzy tworzyli i tworzą rodzinną atmosferę. Niemożliwe jest to, aby wymazać Górnika z serca” – tłumaczy trener.
Dlaczego więc zdecydował się na zmianę pracodawcy?
,,Wiele zawdzięczam Górnikowi jako początkujący trener. Tak samo wiele zawdzięczam LKS Jawiszowice jako początkujący a później dojrzalszy piłkarz. W Górniku jako trener czuję się spełniony. W klubie z Brzeszcz spędziłem dużo czasu. W pewnym momencie może w moją działalność wkradać się jakiś automatyzm, popadanie w rutynę. Czas na nowe wyzwania w miejscu , gdzie swoją przygodę z piłką zaczynałem. Po latach wracam do siebie” – tłumaczy Chowaniec.
Czym więc dla trenera jest LKS Jawiszowice?