Bandyci pobili i okradli 80-latka. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   3 czerwca 2019 14:31
Udostępnij

Dwaj mężczyźni pobili i okradli seniora. Policjanci przyjechali do ofiary napadu w ostatnim momencie. Kilka chwil później 80-latek mógł już nie żyć.

Patrol policji interweniował na osiedlu Zasole w Oświęcimiu, gdzie doszło do awantury. W jednym z mieszkań kłócili się 42-letni właściciel i jego 29-letni znajomy.

Podczas interwencji mundurowi z ogniwa patrolowo-interwencyjnego dostrzegli u jednego z mężczyzn saszetkę z legitymacją emeryta. Dokument nie mógł należeć do żadnego z awanturników, więc funkcjonariusze przeszukali saszetkę. Znaleźli w niej dokumenty i kartę bankomatową, należące do 80-letniego mieszkańca Brzezinki.

„Mężczyźni zaczęli tłumaczyć, że dokumenty należą do wujka jednego z nich, lecz policjanci nie dali wiary wyjaśnieniom. Informację przekazali dyżurnemu, który polecił natychmiastowy kontakt z właścicielem dokumentów” – relacjonuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Po chwili kolejny patrol był już w Brzezince. Gdy mundurowi byli przed domem, usłyszeli z jego wnętrza ciche wołanie o pomoc. Natychmiast weszli do środka. Zastali tam mężczyznę, który miał rany głowy i skarżył się na ból. 80-latek powiedział, że nocą napadli i okradli go dwaj mężczyźni. Zniszczyli tez jego telefon komórkowy, by nie mógł wezwać pomocy.

Policjanci przystąpili do udzielania seniorowi pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe. Zespół ratownictwa medycznego przewiózł pobitego mężczyznę do szpitala. Badania lekarskie potwierdziły urazy głowy i klatki piersiowej. Na szpitalnym oddziale ratunkowym funkcjonariusze dowiedzieli się, że pomoc ratująca życie nadeszła w ostatniej chwili.

29-latek i jego o 13 lat starszy kolega trafili do policyjnych aresztów. W mieszkaniu stróże prawa znaleźli pieniądze i wszystkie skradzione z domu w Brzezince przedmioty.

„Ponadto kilka telefonów komórkowych i kart bankomatowych oraz aparaty fotograficzne, należące do różnych osób. Aktualnie kryminalni ustalają okoliczności, w jakich sprawcy weszli w ich posiadanie” – dodaje Małgorzata Jurecka.

Zatrzymanych mężczyzn przesłuchał prokurator z Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu. Przedstawił im zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Jednocześnie wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie obu podejrzanych. Sąd Rejonowy w Oświęcimiu przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował sprawców na trzy miesiące.

Zatrzymanym oświęcimianom grozi kara do dwunastu lat więzienia.

 

Najnowsze realizacje wideo