Gol Kowalika dał MKS trzy punkty

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   30 marca 2019 18:44
Udostępnij

LKS Jawiszowice przegrał na swoim boisku z MKS Trzebinia. Jedynego gola w tym meczu zdobył Kowalik. Zagrywał mu Szczurek.

Sobotni mecz zapowiadał się bardzo dobrze. W 24. minucie Szczurek zagrał do Kowalika. Po jego uderzeniu tego drugiego zawodnika piłka przeleciał między obrońcami, ale nie wpadła do siatki. W 34. minucie podający w poprzedniej akcji zaatakował skrzydłem. Z jego strzałem poradził sobie Szymala. W 36. minucie znów w głównych rolach wystąpilli Szczurek i Kowalik. Ten pierwszy zagrywał, a drugi był niepilnowany, więc pokonał bramkarza strzałem na dalszy róg.

Dwie minuty później Wilczek otrzymał futbolówkę od Żabińskiego i próbował uderzeniem z szesnastki umieścić piłkę przy dalszym słupku. Jego próba okazała się minimalnie niecelna.

W 57. minucie Korczyk trafił tylko w boczną siatkę. W 74. minucie faulowany w polu karnym był Hałat. Przed szansą na zdobycia gola stanął Herman, ale spudłował. W 76. minucie Wróbel obronił dwa uderzenia Chrapka.

Sobota 30 marca LKS Jawiszowice – MKS Trzebinia Siersza 0:1 (0:1)
Bramki: Kowalik 36. W 74. minucie Herman (LKS Jawiszowice) nie wykorzystał rzutu karnego.

Składy:
LKS Jawiszowice: Szymala, Grabczyński, Tworek, Płonka (46. Pyrlik), Kabara, Nagi, Herman, Chrapek, Szymonik, Hałat (żółta), Korczyk. Trener: Jarosław Płonka.

MKS Trzebinia: Wróbel, Kalinowski, Sawczuk, Szczurek, Kowalik, Marszałek, Horawa (żółta), Wierzba (77. Sochacki), Górka, Wilczek (82. Kurek), Żabiński.