Marek Sowa z PO bohaterem konferencji PiS

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   19 marca 2019 09:30
Udostępnij

Były marszałek województwa małopolskiego, a obecnie poseł PO Marek Sowa był osobą najczęściej wymienianą podczas wczorajszej konferencji prasowej.

Przypomnijmy, że konferencja prasowa w pociągu PolRegio była związana z przywróceniem połączenia kolejowego pomiędzy Oświęcimiem a Czechowicami-Dziedzicami.

Uczestniczyli w niej członkowie partii rządzącej Beata Szydło, wicepremier rządu RP, Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, Witold Kozłowski, marszałek województwa małopolskiego i Andrzej Siemieński, dyrektor oddziału PolRegio w Krakowie. Tylko ten ostatni nie wymienił posła Koalicji Obywatelskiej i poprzedniego samorządu województwa.

„Połączenia zostały zlikwidowane przez poprzednie władze samorządowe, między innymi przez Marka Sowę, który był we władzach samorządowych Małopolski. Podjęto wtedy decyzję o likwidacji linii kolejowej pomiędzy Oświęcimiem a Czechowicami-Dziedzicami. My tę linię przywracamy” – powiedziała Beata Szydło.

„Dzisiaj przywracana jest linia kolejowa, która została przez poprzedników zlikwidowana” – przypomniał chwile później minister Adamczyk.

„Niestety, z przykrością muszę powiedzieć, że naprawiamy błędy naszych poprzedników. Zlikwidowanie tej linii przez marszałka Marka Sowę uznaliśmy za ogromny błąd” – ocenił marszałek Witold Kozłowski.

Skontaktowaliśmy się z Markiem Sową. Przypomniał, że w grudniu 2015 roku, kiedy pociągi z Oświęcimia do Czechowic-Dziedzic i z powrotem przestały jeździć, nie był już marszałkiem małopolskim, ale posłem RP. Słowa, które padły na konferencji prasowej skomentował na swoim profilu na Facebooku:

„Ludzi PiS cechuje krótka pamięć, więc na początek kilka dat, które ją odświeżą. Od października 2015 roku nie pełnię funkcji marszałka województwa, więc trudno mi odnieść się do wszystkich spraw związanych z funkcjonowaniem samorządu województwa małopolskiego po tym okresie.

Z tego co pamiętam, Beata Szydło jako Posłanka na Sejm RP nie wyrażała nadmiernego zainteresowania nie tylko sprawami transportu zbiorowego, ale Małopolski w ogóle. Jak widać na zdjęciach, briefing pani wicepremier Szydło i ministra Adamczyka odbył się w pociągach zakupionych przez samorząd Małopolski, zapewne jeszcze za mojej kadencji, z którymi politycy PiS nie mieli nic wspólnego.

Odnosząc się do kwestii połączeń kolejowych w zachodniej Małopolsce chcę podkreślić, że systematycznie zwiększaliśmy ilość połączeń kolejowych na linii Kraków – Oświęcim do kilkunastu połączeń dziennie w jedną stronę. Połączenia kolejowe na linii Oświęcim – Czechowice Dziedzice, co prawda nie cieszyły się największym zainteresowaniem podróżnych, niemniej jednak były realizowane przez cały czas pełnienia przeze mnie funkcji marszałka. Pragnę zauważyć, że połączenia zawieszone zostały w grudniu 2015 roku, dwa miesiące po wyborze mnie na Posła na Sejm RP.

Jednocześnie chciałbym przypomnieć, że w grudniu 2015 roku Beata Szydło była Premierem a Andrzej Adamczyk ministrem infrastruktury i budownictwa, któremu podlegała spółka PolRegio, wykonująca przewozy regionalne. Gdyby tylko Pani Premier chciała, to wystarczyło wykazać minimalne zainteresowanie i przywrócić połączenie na tej linii. Przez trzy lata tego nie zrobiła!

Być może, ta próba szukania winnych wszędzie, tylko nie w swoim środowisku ma swoje uzasadnienie, w tym co Beacie Szydło wychodzi najlepiej. Przez ostatnie lata stworzyła dla swoich znajomych swoisty „Układ Szydło”, dzięki któremu dorobili się na intratnych stanowiskach zależnych od Skarbu Państwa setek tysięcy, a nawet milionów złotych” – napisał Marek Sowa.

Zobacz również:

Pociągi wróciły na trasę Oświęcim – Czechowice

 

Komentarze
  • 19 marca 2019 11:10

    hotin

    Ten człowiek nie ma odwagi przyznać się ,że to on i jego Urząd Marszałkowski podjął tę decyzję o likwidacji połączenia Oswięcim-Czechowice.P.Marku Sowa.decyzje nie zapadają z dnia na dzień i to pan osobiście był jej decydentem.

  • 19 marca 2019 23:08

    viking929

    Beata Szydło przed wyborami tylko dużo mówi. Ciekawe czy zdaje sobie sprawę jaki koszt jest takiego połączenia kolejowego dla kilkunastu podróżnych?
    Samorządy za to zapłacą kosztem nakładów finansowych na bardziej potrzebne inwestycje w gminach powiatach.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.