Muuu…sieli gonić krasulę

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   7 czerwca 2018 13:06
Udostępnij

Oświęcimscy policjanci prowadzili wczoraj dość nietypowy pościg. Musieli gonić krasulę, która zagrażała bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Do Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu zadzwoniła osoba, która zgłosiła, że w pobliżu ulicy Wyzwolenia przechadza się krowa. Zwierzę spacerujące bez żadnej opieki w każdej chwili mogło wejść na jezdnię.

Oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce jeden z patroli ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Policjanci bez trudu zlokalizowali krasulę. Ta jednak nie chciała współpracować z funkcjonariuszami i wzięła za pas wszystkie cztery nogi.

Młoda krówka pobiegła w stronę dworca kolejowego i kontynuowała ucieczkę torowiskiem. Pobiegła w stronę Babic. Za uciekinierką cały czas podążali mundurowi.

Gdy krasula dobiegła do podoświęcimskiej miejscowości, postanowiła zajrzeć do sadu na posesji przy ulicy Grunwaldzkiej. W naiwności swojej nie dostrzegła jednak, że teren jest ogrodzony. Fakt ten wykorzystali policjanci, którzy zamknęli bramę, odcinając rogatej podróżniczce drogę ucieczki.

W międzyczasie znalazł się jej właściciel. 67-letni mieszkaniec gminy Oświęcim odebrał swoją krowę i dowiedział się, że popełnił wykroczenie. Za brak nadzoru nad zwierzęciem odpowie przed Sądem Rejonowym w Oświęcimiu.