polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
We Włosienicy naprzeciwko siebie stanęli zawodnicy miejscowego Sygnału oraz Pogórza Gierałtowice. Mający duże problemy kadrowe zespół gości pokonał podopiecznych Tomasza Wykręta 2:1. Gospodarze nie wykorzystali potknięć Hejnału Kęty i Górnika Brzeszcze i nie powiększyli swoich szans na zajęcie drugiego miejsca.
Przed rozpoczęciem meczu piłkarze oraz kibice obu klubów uczcili pamięć tragicznie zmarłego Rafała Gałgana. Piłkarz Soły Oświęcim a wcześniej Zatorzanki Zator i Przeciszovii Przeciszów zginął w wypadku samochodowym. Na początku spotkania optyczną przewagą posiadali gospodarze. W pierwszych dziesięciu minutach Wiktor Gołasz dwa razy mógł zdobyć bramkę dla swojego klubu. Zawodnik, który jest chwalony przez trenera Sygnału za grę w bocznych rejonach boiska, zmarnował jednak świetne okazje.
W 2. minucie znajdujący się w polu karnym Gołasz otrzymał piłkę od Michała Oczkowskiego. Po przejęciu piłki zamiast uderzać bezpośrednio na bramkę, niepotrzebnie przytrzymał futbolówkę a później stracił ją. W 10. minucie ten sam zawodnik miał szansę pokonać bramkarza Pogórza strzałem za „szesnastki”. Uderzenie piłkarza pozyskanego przez Sygnał przed rundą wiosenną było jednak zbyt słabe, by zaskoczyć Filipa Lichańskiego.
Stare piłkarskie powiedzenie głosi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. W niedzielę to powiedzenie sprawdziło się. W 12. minucie Mariusza Oczkowskiego ładnym strzałem z daleka pokonał Patryk Woźniak. W 26. minucie sędzia główny spotkania zarządził rzut karny. To czy Dominik Nowak rzeczywiście sfaulował Wiktora Gołasza, jest sprawą dyskusyjną. Rzut karny nie oznacza jeszcze bramki. Przekonał się o tym Michał Sulkiewicz. Strzał tego zawodnika obronił Lichański.
W 41. minucie bardzo ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Michał Oczkowski. Piłka po jego strzale odbiła się od słupka i wpadła do siatki. W drugiej połowie zawodnicy obu drużyn starali się strzelić gola. Więcej sytuacji stwarzali sobie gospodarze. W 47. Minucie Michał Oczkowski próbował zaskoczyć bramkarza Pogórza strzałem z woleja. Piłka przeleciała wzdłuż linii bramkowej i Lichański nie musiał interweniować.
W 54. i 72. minucie Oczkowski pokazał, że potrafi bardzo dobrze dośrodkowywać piłki na pole karne. Jego świetnych podań nie wykorzystał jednak najpierw Sławomir Urbaś a później Krzysztof Stachura II.W 84. minucie goście wyszli na prowadzenie. Znajdujący się przed polem karnym junior Tomasz Gąsiorek dostrzegł nieobstawionego przez nikogo Patryka Woźniaka, a ten nie zmarnował świetnej okazji. Do końca spotkania wynik się nie zmienił.
– Wynik uzyskany w dzisiejszym meczu bardzo mnie cieszy. Graliśmy przecież w mocno okrojonym składzie. Kontuzje leczy Krzysztof Miętka. Przemysław Kasperczyk jest chory. Kadrę meczową musiałem uzupełnić dwoma juniorami. Chodzi o Krzysztofa Makucha i Tomasza Gąsiorka. Jestem zadowolony z tego, że ci młodzi chłopcy dobrze wprowadzili się do mojego zespołu. Szczególnie na pochwałę zasługuje Krzysztof Makuch – powiedział po meczu Edward Wandzel, grający trener Pogórza Gierałtowice.
– Od początku to był mecz walki. Moim zdaniem, to mój zespół dyktował warunki na boisku. Mieliśmy więcej sytuacji bramkowych od rywala. Jest to jednak marne pocieszenie. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, szczególnie tych z pierwszej połowy – powiedział po meczu Tomasz Wykręt, grający trener Sygnału Włosienica.
Sygnał Włosienica – Pogórze Gierałtowice 1:2 (1:1) Bramki: 0:1 Patryk Woźniak (12.), 1:1 Michał Oczkowski (41.), 1:2 Patryk Woźniak (84.) W 27. minucie Michał Sulkiewicz nie wykorzystał rzutu karnego.
Skład Sygnału Włosienica: Mariusz Oczkowski (żółta), Michał Sulkiewicz, Michał Mędrysa (żółta), Piotr Momot, Krzysztof Bercal (82. Tomasz Wykręt), Daniel Mirosławski (73. Marcel Grubka), Wiktor Gołasz (46. Sławomir Urbaś), Krzysztof Stachura I, Michał Oczkowski (żółta), Przemysław Szpiegla, Wojciech Żak Trener: Tomasz Wykręt
Skład Pogórza Gierałtowice: Filip Lichański, Zbigniew Nowak (żółta), Miłosz Kudłacik, Adam Huculak, Dominik Nowak (żółta), Patryk Woźniak, Grzegorz Żabiński, Damian Ryszka, Grzegorz Brońka (90. Edward Wandzel), Krzysztof Makuch (Tomasz Gąsiorek), Piotr Nycz Trener: Edward Wandzel