Miał się nie zbliżać do żony. Poszedł za kratki

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   17 maja 2018 13:44
Udostępnij

59-letni mężczyzna najbliższe dwa miesiące spędzi za kratkami. Zrobił awanturę żonie, do której miał się nie zbliżać.

Wobec mieszkańca gminy Brzeszcze policjanci prowadzą dochodzenie w związku z przemocą w rodzinie. Ponieważ podejrzany od pewnego czasu znęcał się nad swoją żoną, Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu zdecydowała, że ten proceder trzeba natychmiast przerwać.

Prokurator wydał zatem 59-latkowi nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania i zakaz zbliżania się do żony. Objął też sprawcę dozorem policyjnym.

Damski bokser najwidoczniej stwierdził, że prokuratorskie nakazy go nie dotyczą, bo postanowił odwiedzić swoją małżonkę. Awanturował się, by wpuściła go do domu i groził wyważeniem drzwi.

58-letnia ofiara mężczyzny natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy. Chwilę później na miejscu był już patrol, z Komisariatu Policji w Brzeszczach. Jednak złoczyńca, słysząc, że kobieta dzwoni po pomoc, wziął nogi za pas.

Dwa dni później funkcjonariusze dostrzegli mężczyznę na jednej z brzeszczańskich ulic. Zatrzymali go i doprowadzili przed oblicze prokuratora. Ten wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie sprawcy przemocy. Sąd Rejonowy w Oświęcimiu zdecydował, że najbliższe dwa miesiące 59-latek spędzi w odosobnieniu.