polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Brzeziny Osiek z Zatorzanką. Fot. Paweł Obstarczyk
Zatorzanka Zator wygrała 2:1 w Żarkach z tamtejszym LKS.Po niezbyt udanej rundzie jesiennej Zatorzanka nie ma pewnego utrzymania w V lidze. Klub z Zatora musi o niego walczyć w każdym meczu.
W pierwszej połowie mecz był na remis z lekkim wskazaniem na gospodarzy. Gra toczyła się raczej w środku pola. W drugiej przyjezdni zagrali odważniej.
W 60. minucie ustawiony z prawej strony boiska Stefaniak uderzył na dalszy róg otwierając w ten sposób wynik. W 78. minucie z bardzo dobrej strony pokazał się 17 – letni Woźniak, który rozpoczął akcję Zatorzanki podaniem do Ottawy. Bardziej doświadczony zawodnik przerzucił futbolówkę na drugą stronę do Stefaniaka, a ten ponownie strzelił precyzyjnie na dalszy róg.
W doliczonym czasie gry sędzia dopatrzył się zagrania ręką jednego z piłkarzy klubu z Zatora. Rzut karny wykorzystał Nędza. Gospodarze nie mieli już szans na wyrównanie, gdyż zaraz po wykonaniu „jedenastki” arbiter odgwizdał koniec spotkania.
– Pierwsza połowa była wyrównana. W drugiej przeważaliśmy i mieliśmy dużo sytuacji bramkowych – powiedział Marcin Folga, trener Zatorzanki Zator.