polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu LKS rajsko - Strumień Polanka Wielka. Fot. Damian Chowaniec
LKS Rajsko rozgromił Strumień Polanka Wielka 8:0.Przed sobotnią kolejką rywali w tym meczu dzieliło sześć punktów i dwa miejsca w tabeli. Niektórzy spodziewali się tego, że Strumień nawiąże walkę z ekipą z Rajska lub nawet pokusi się o niespodziankę.
Od początku meczu gospodarze postawili na atak. Tak jak, w większości meczów chcieli jak najszybciej „napocząć” przeciwnika, by później nie mieć nerwówki. Przyjezdni starali się tworzyć dobre akcje, ale nie stwarzali sobie sytuacji bramkowych.
Podopieczni Grzegorza Bąka osiągnęli swój cel w pierwszym kwadransie. W 7. minucie Mika otrzymał podanie od Skiernika i uderzeniem z jedenastu metrów pokonał Jasińskiego. W 15. minucie Matlak zagrał do Piskorza, a ten podwyższył prowadzenie wicelidera A Klasy.
Później Strumień próbował odwrócić losy meczu, ale oprócz obronionego przez Gielarowskiego strzału wewnętrzną częścią stopy Drabczyka, nie zagroził bramce LKS Rajsko. W 42. minucie piłkarze klubu z gminy Oświęcim przeprowadzili składną akcję. Jeden z zawodników zagrał do Miki. Drugi z wymienionych sportowców podał od razu do Piskorza, który wykończył akcję dobrym strzałem z 14 metrów. Pierwsza połowa mogła zakończy się jeszcze okazalszym zwycięstwem gospodarzy, ale po
W drugiej połowie kibice LKS Rajsko na gole czekali do 59. minuty. Wtedy to dokładną wrzutkę z prawego skrzydła kolegi z zespołu, skuteczną główka zamknął ustawiony przy przeciwległym słupku Skiernik. Po upłynięciu dwóch minut było 5:0. Bardzo ładnym i precyzyjnym uderzeniem z około 25 metrów popisał się Piskorz.
Po tych golach zawodnicy Strumienia całkowicie stracili ochotę do gry, a dominacja gospodarzy nie podlegała żadnej dyskusji. Jedynym pytaniem było to, jak wysoko wygra LKS Rajsko.
W 68. minucie defensorzy klubu z Polanki Wielkiej sami sprowokowali rywali. Jeden z nich podał piłkę do członka drugiej drużyny. Sieczko próbował przedostać się z nią pod samą bramkę. Co prawda nie udało mi się to, ale zdołał oddać strzał z około 14 metrów. Zasłonięty Jasiński nie obronił. W 79. minucie gospodarze „rozklepali” obronę przyjezdnych. Raźniak zagrał do Opali, ten podał wzdłuż linii bramkowej do Bąk. Grający trener zwycięzcy tego meczu dopełnił formalności. W kolejnych akcjach ten sam zawodnik ostemplował futbolówką słupek i skierował piłkę w ręce bramkarza. W 85. minucie Bąk był skuteczny. Po zagraniu partnera z zespołu wyprzedził obrońcę i ustalił wynik spotkania.
– Zagraliśmy lepiej niż w poprzednim tygodniu. Graliśmy tak, jak chcemy. Nie jest żadną tajemnicą, że cechuje nas długie utrzymywanie się przy piłce. Dobrze, że udało nam się szybko strzelić dwa gole. Rywal starał się do czwartej bramki. Stworzyliśmy sobie kilkanaście sytuacji, z których osiem wykorzystaliśmy. To cieszy. W szczególności chciałem pochwalić młodych zawodników -Matlaka, Welbera i Raźniaka. bardzo szybko się rozwijają – powiedział Grzegorz Bąk, grający trener LKS Rajsko.
– Wynik mówi sam za siebie – powiedział Mariusz Gałgan, grający trener Strumienia Polanka Wielka.
Sobota 31 marca LKS Rajsko – Strumień Polanka Wielka 8:0 (3:0) Bramki: 1:0 Mika (7.), 2:0 Piskorz (15.), 3:0 Piskorz (44.), 4:0 Skiernik (59.), 5:0 Piskorz (61.), 6:0 Sieczko (68.), 7:0 Bąk (79.), 8:0 Bąk (85.)
Składy: LKS Rajsko: Gielarowski (75. Kołacz), Sieczko, Welber (46. Baluś), Czarnik, Zimnal, Jędrusik, Matlak, Raźniak, Mika (65. Scąber), Skiernik (65.Opala), Piskorz (77. Bąk). Trener: Grzegorz Bąk.