Wygrali lepiej ustawieni taktycznie. Nikt nie zachwycił

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   30 marca 2018 12:28
Udostępnij

Strumień Polanka Wielka wygrał z LKS Piotrowice 2:0.W tym spotkaniu gra obu drużyn nie zachwyciła kibiców. LKS Piotrowice, który walczy o utrzymanie w A Klasie próbował być aktywny w ataku. Miał swoje sytuacje bramkowe. W 1. minucie w dogodnej sytuacji Antecki uderzył w bramkarza. W 31. minucie Krawczyk nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Jasińskim. Ten sam zmarnował dobrą okazję w drugiej połowie.

Gospodarze mieli problemy z rozgrywaniem płynnych akcji. Ton jednak oni cieszyli się z bramek. Obie padły po rzutach karnych. W 36. minucie Boba otrzymał piłkę od Grubki. Napastnik Strumienia wymanewrował obrońcę i znalazł się w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem, ale był przez niego faulowany. Jedenastkę wykorzystał Trawkowski. W 57. minucie po podaniu Romanka znów faulowany był Boba. Ponownie gola „z wapna” zdobył „Trawa”.

– Ciężko nam się dziś grało. Do 30. minuty przeważali goście. My ogólnie graliśmy niedokładnie i wysoko. Nie pokazaliśmy zbytnio charakteru – powiedział Mariusz Gałgan,  trener Strumienia Polanka Wielka.

– W tym meczu atakowaliśmy. Przeciwnik grał z kontry. Wydaje mi się, ze Strumień był lepiej ustawiony taktycznie – powiedział Piotr Frączek, grający prezes LKS Piotrowice.

Niedziela 25 marca Strumień Polanka Wielka – LKS Piotrowice 2:0 (1:0)
Bramki: Trawkowski rzut karny (36.), 2:0 Trawkowski rzut karny (57.)

Składy:
Strumień Polanka Wielka: Jasiński, Knapik, Trawkowski, Malik, Zemanek (46. Łukaszczyk), Jaszczyk (75. Jarosz), Hamerski, Romanek, Drabczyk, Boba, Grubka (80. Kozub). Trener: Mariusz Gałgan.

LKS Piotrowice: Hałatek, M. Rogalski, S. Rogalski, Paweł Frączek, Piotr Frączek, M. Frączek, Górecki, Merta, Żmuda, Antecki, Krawczyk. Trener: Jarosław Chowaniec.