polecamy
Fakty z powiatu: Konferencja „Zdrowie psychiczne – wspólny temat” – FILM
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fot. Zaborzanka
Górnik zremisował bezbramkowo z Przeciszovią Przeciszów. Zwiększył stratę to liderującego Teamu Sportu Hejnału Kęty.Bez względu na to, co mówi się w klubach, patrząc na układ w tabeli po rundzie jesiennej, można powiedzieć, że Górnik znajduje się w grupie zespołów, które walczą awans do V ligi. Aby w niej pozostać, nie może tracić punktów.
Górnik starał się narzucić rywalowi swój styl gry. Udawało się to w ograniczonym zakresie. Drabczyk dwa razy pokonać bramkarza strzałami z daleka. Piłka nie znajdowała drogi do siatki. W innej akcji Senkowski z Janikiem byli w sytuacji dwa na jeden, ale temu drugiemu odskoczyła piłka i akcja nie skończyła się uderzeniem na bramkę. W 88. minucie jeden z piłkarzy klubu z Brzeszcz trafił futbolówką w spojenie.
Najlepszą sytuację w meczu mieli jednak goście. W 89. minucie mieli tzw. piłkę meczową. W polu karnym Górnika wytworzyło się zamieszanie. Po wrzutce z lewego skrzydła zawodnika Przeciszovii piłka dotarła na szósty metr do Samka. Ten uderzył na bramkę, ale golkiper intuicyjnie obronił.
– Cały czas dominowaliśmy. To była gra do jednej bramki. Nam tak samo, jak w innych meczach przeszkadza nasze boisko. Lubimy grać dołem, gdyż nie mamy wysokich zawodników, a u nas jest to trudne. Wolimy grać na obcych boiskach – powiedział Damian Odrobiński, trener Górnika Brzeszcze.
– To był mecz na remis. Nikt nie miał zdecydowanej przewagi. Boisko do gry było ciężkie. Moi zawodnicy bali się grać od obrony. Obie drużyny były dobrze przygotowane. Nikt nie opadł z sił. Myślę, że moich podopiecznych stać na jeszcze lepszą grę – powiedział Krzysztof Barcik, trener Przeciszovii Przeciszów.
Niedziela 25 marca Górnik Brzeszcze – Przeciszovia Przeciszów 0:0
Składy: Górnik Brzeszcze: Korzec – Drabczyk, Jędrusik, Żmudka, Waluś (75. Salepa) – Ochman (80. Janik), Czerwik, Sojka – Brańka, Piwowar (75. Witasik) – Senkowski. Trener: Damian Odrobiński.