Zabił go mróz

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   2 marca 2018 13:31
Udostępnij

Nie udało się uratować 58-letniego mieszkańca Brzeszcz. Prawdopodobnie zabił go mróz.

Wczoraj wieczorem 58-latek poszedł do znajomego. Rodzinie powiedział, że nie wie, kiedy wróci, bo towarzyskie spotkanie może długo potrwać.

Nad ranem okazało się, że mężczyzna jeszcze nie wrócił. Zaniepokojeni tak długą nieobecnością krewni postanowili rozpocząć poszukiwania. Kilkadziesiąt metrów od domu, znaleźli leżącego na ziemi brzeszczanina. Natychmiast przenieśli go do domu.

58-latek był wychłodzony. Domownicy wezwali do niego pogotowie ratunkowe. Zanim zespół ratownictwa medycznego dotarł na miejsce, mężczyzna stracił funkcje życiowe. Krewni rozpoczęli reanimację, jednak lekarz, który pojawił się po chwili, stwierdził zgon.

Prokurator polecił zwłoki wydać rodzinie.

Najnowsze realizacje wideo