Miasto Pracownia spod znaku flamingów – FILM, FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   28 lutego 2018 18:29
Udostępnij

Fundacja Miasto Pracownia w Oświęcimiu ma już swoją siedzibę. Będzie w niej powstawało i działo się wiele ciekawych przedsięwzięć lokalnych.

Założyły, że będą zmieniać przestrzeń otaczającą oświęcimian. Chciały stworzyć plażę miejską. To było pierwsze przedsięwzięcie Katarzyny Heród i Doroty Zwolak, tworzących dzisiaj zarząd Fundacji Miasto Pracownia.

„Po co powstało Miasto Pracownia? Żeby pobudzić mieszkańców do twórczego działania i pokazać Oświęcim z różowej perspektywy” – mówi Katarzyna Heród.

„Żeby każdy człowiek mógł wpłynąć na przestrzeń miejską sam dla siebie i dla całego miasta. Przecież wszystko może być różowe” – dodaje Dorota Zwolak.

Staramy się dociec, skąd ten róż dominujący w fundacji, jej materiałach promocyjnych i wystroju siedziby?

„Flamingi, które stały się naszym znakiem rozpoznawczym są różowe. A one pojawiły się przez nasze pierwsze przedsięwzięcie, czyli chęć stworzenia plaży miejskiej. A jak plaża to flamingi, konkretnie plaża na Arubie. Plaża nie wyszła, a flamingi zostały” – tłumaczy przewrotnie Dorota Zwolak.

Przygotowanie siedziby fundacji wymagało wiele pracy. Pomieszczenie w należącym do miasta budynku przy ulicy Dąbrowskiego 15 było, eufemistycznie mówiąc, w nienajlepszym stanie. O tym, jak Miasto Pracownia się zmieniało, mówi wystawa zdjęć, otwarta wraz z siedzibą fundacji.

Katarzyna Heród, Dorota Zwolak i trzecia muszkieterka, czyli Aleksandra Meduna, wolontariuszka zwana specjalistką fundacji do spraw młodzieżowych zamierzeń, mają wiele ciekawych planów, na które FMP otrzymało miejską dotację.

„Akcja reakcja” to projekt, w ramach którego powstaje doradztwo kreatywne, i będą funkcjonować warsztaty twórcze. „Oświęcimskie labirynty” zaproszą całe rodziny do tworzenia gry opartej na historii Oświęcimia. Będzie „Element żeński”, „Miasto Pracownia na Wielkanoc”, „Miasto Pracownia na Niepodległość”.

„Chcemy się na co dzień spotykać z mieszkańcami, którzy mają jakieś pomysły do zrealizowania w Oświęcimiu, a nie wiedzą, jak się do tego zabrać” – zapewnia Katarzyna Heród.

Fundacja działa także w ramach Budżetu Obywatelskiego. Już w marcu muszkieterki ruszają z tworzeniem mapy dobrych miejsc.

„Zamierzamy z liderami lokalnymi i przedstawicielami rad osiedli odwiedzić miejsca, które są zaniedbane, ale mają potencjał funkcjonalny i społeczny” – kończy Dorota Zwolak.

Zanim opuszczamy siedzibę Fundacji Miasto Pracowania po uroczystym otwarciu pytamy, czego w niej jeszcze brakuje. „Dwóch kanap” – padła odpowiedź. A więc jeśli ktoś chce się pozbyć kanapy lub dwóch, to może je podarować FMP, której całe wyposażenie pochodzi z podarunków od ludzi dobrej woli. Chętnych prosimy o kontakt z redakcją Faktów Oświęcim.