Żaden lekarz ze szpitala nie złożył wypowiedzenia, choć grożą odejściem

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   21 grudnia 2017 16:34
Udostępnij

Lekarze ze Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu żądają podwyżek. Podobno grożą odejściem. Tymczasem żaden z nich nie złożył wypowiedzenia.


Od kilku dni do Faktów Oświęcim docierały informacje o roszczeniach finansowych lekarzy z powiatowej lecznicy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że gdyby szpital miał dać medykom podwyżki, jakich oczekują, musiałby mieć na ten cel 12 milionów złotych rocznie.

W razie niezaspokojenia roszczeń, lekarze mieli zbiorowo złożyć wypowiedzenia z pracy, a w najlepszym (dla dyrekcji) razie, nie podpisać klauzuli opt-out.

Opt-aout

Opt-out, to wyrażenie zgody na pracę w wymiarze przekraczającym 48 godzin tygodniowo.
„Podpisanie tej klauzuli wiąże się bardzo często z problemem w ustaleniu rzeczywistego wymiaru czasu pracy danego lekarza” – podaje portal multiprawo.pl

Gdyby lekarze klauzuli opt-out nie podpisali, bardzo szybko sparaliżowałoby to prace oddziałów szpitalnych.

Wypowiedzenia, ale gdzie?

Przedstawiciele lekarzy spotykali się już z dyrekcją Zakładu Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu, której częścią jest powiatowy szpital. Kolejne negocjacje mają się rozpocząć jutro rano.

Wczoraj pojawiła się informacja o tym, że tego właśnie dnia lekarze złożyli wypowiedzenia umów o pracę.
„Na dzień dzisiejszy nie mam złożonych żadnych wypowiedzeń” – powiedziała dzisiaj Faktom Oświęcim Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu.

Te słowa potwierdzają Zbigniew Starzec, starosta oświęcimski i Jarosław Jurzak, jego zastępca.

Nasze anonimowe źródło potwierdziło, że wypowiedzenia, owszem, powstały, a w ich posiadaniu ma być Piotr Watoła, przewodniczący Regionu Małopolskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Kilkakrotnie próbowaliśmy się skontaktować ze związkowcem, by potwierdzić te informację, jednak nie udało się nam do niego dodzwonić.

25 czy 64?

W związku z brakiem kontaktu z Piotrem Watołą (wierzymy, że był zajęty i oddzwoni do naszej redakcji) nie zweryfikowaliśmy też liczb, które pojawiały się w trakcie ustalania przez Fakty Oświęcim informacji na temat działań lekarze vs. dyrekcja. Jeden z sygnałów podawał, że gotowość do odejścia z pracy w szpitalu wyraziło 25 lekarzy, co stanowiłoby około 15 procent personelu lekarskiego. Jednak nasze źródło podało liczbę 64, a to już 38 procent kadry.

Szpital Powiatowy w Oświęcimiu jest jedną z nielicznych, jeśli nie jedyną publiczną placówką szpitalną w województwie małopolskim.

Sprawa jest rozwojowa, zatem z pewnością będziemy do niej wracać na naszych łamach.