Jeden się powiesił, drugi poszedł zrobić to samo

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   13 maja 2017 13:33
Udostępnij

Udaną akcję resuscytacyjną przeprowadził w Brzeszczach anonimowy mężczyzna i reporter współpracującego z Faktami Oświęcim portalu Oswiecim112.pl Mężczyźni ratowali samobójcę.

Do służb ratunkowych dotarła informacja, że mieszkaniec Brzeszcz chce popełnić samobójstwo, wieszając się na drzewie. Po chwili pojawiło się kolejne doniesienie o drugim mężczyźnie, chcącym w identyczny sposób targnąć się na swoje życie.

Do zgłoszenia wyjechali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzeszczach, OSP w Jawiszowicach, Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Oświęcimiu, policji i pogotowia ratunkowego.

Pierwszy z mężczyzn zdołał powiesić się na gałęzi drzewa. Szczęśliwie nie przerwał rdzenia kręgowego, lecz zaczął się dusić. Na ratunek ruszył mieszkający w pobliżu reporter portalu Oswiecim112.pl, będący strażakiem OSP w Brzeszczach.

Kiedy przybiegł na miejsce pobliscy mieszkańcy ściągnęli już nieprzytomnego samobójcę z drzewa. Jedna z osób rozpoczęła reanimację. Mężczyzna zaczął oddychać, ale po chwili jego oddech znowu ustał. Wówczas strażak wraz z policjantami przeniósł go na twarde podłoże i rozpoczął akcję resuscytacyjną. Po chwili pacjent zaczął oddychać.

Ratownicy medyczni przejęli akcję ratunkową i przewieźli brzeszczanina do szpitala.

Całą sytuację widział inny mieszkaniec miasta, który powiedział głośno, że zaraz zrobi to samo i poszedł do pobliskiego lasu. Gdy służby otrzymały tę informację, strażacy ruszyli na poszukiwania.

Wkrótce mężczyzna odnalazł się cały i zdrowy.

Przypomnijmy, że kilka dni temu brzeszczańska policja otrzymała zgłoszenie o możliwej próbie samobójczej miejscowego 36-latka. Pisaliśmy o tym (TUTAJ).

Najnowsze realizacje wideo