Cztery puszki piwa zaprowadzą go przed sąd

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   28 listopada 2016 17:00
Udostępnij

W Oświęcimiu policjanci zatrzymali złodzieja sklepowego. Było to możliwe dzięki pomocy mieszkańca miasta.

Ekspedientka sklepu Lewiatan przy ulicy Szpitalnej zauważyła klienta, który wziął z półki piwo. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że puszki zamiast do koszyka, trafiły bezpośrednio do plecaka mężczyzny.

Kiedy sprzedawczyni zareagowała, klient wziął nogi za pas. Panie z obsługi ruszyły za nim, ale złodziejowi udało się uciec. Wówczas zawiadomiły policję. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwanie mężczyzny, którego rysopis otrzymali od zgłaszających kradzież.

W międzyczasie na alarmowy numer 997 zadzwonił mężczyzna, który widział uciekającego i przekazywał informacje o drodze ucieczki. Dzięki nim policjanci odnaleźli na ulicy Broniewskiego osobnika odpowiadającego rysopisowi sprawcy. W plecaku 40-letniego mieszkańca Oświęcimia mundurowi znaleźli cztery skradzione puszki piwa.

– W tym przypadku w szybkim zatrzymaniu złodzieja pomogła spostrzegawczość i prawidłowa reakcja przechodnia, za którą bardzo dziękujemy. Kiedy widzimy lub podejrzewamy, że na naszych oczach dochodzi do przestępstwa reagujmy. Wystarczy jeden telefon pod numer 997 – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.