polecamy
Fakty z powiatu: Napięcie narasta, a emocje wkrótce sięgną zenitu
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
PŁATNY MATERIAŁ WYBORCZY W ostatnim czasie nasiliły się głosy mówiące, że gmina wiejska Oświęcim nie pozyskuje pieniędzy unijnych oraz zewnętrznych z innych źródeł. Kłam temu stwierdzeniu zadaje Andrzej Bibrzycki, obecny wójt i kandydat na to stanowisko z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Nasza Gmina Oświęcim.
– To fakt, że nie startowaliśmy z wnioskiem do Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego o dofinansowanie inwestycji kanalizacyjnych, ale to dlatego, że mamy problemy z osiągnięciem odpowiedniego wskaźnika zagęszczenia liczby mieszkańców na kilometr sieci kanalizacyjnej – mówi Andrzej Bibrzycki.
Wskaźnik wynosi minimum 120 mieszkańców na każdy kilometr kanalizacji. Gdy jest mniejszy, Unia Europejska nie daje ani grosza w ramach MRPO. Ponadto gmina jest w oświęcimskiej aglomeracji kanalizacyjnej, podobnie jak Polanka Wielka, Chełmek, Przeciszów i miasto Oświęcim. Tworzenie odrębnej aglomeracji, a co za tym idzie budowa własnej oczyszczalni ścieków, nie ma sensu, gdyż Miejsko-Przemysłowa Oczyszczalnia Ścieków w Oświęcimia ma wystarczające moce przerobowe.
– Musimy część kanalizacji wykonywać programem przydomowych oczyszczalni finansowanych z Unii Europejskiej – zaznacza Andrzej Bibrzycki.
Niemożność osiągnięcia wskaźnika nie oznacza jednak, że w ostatniej kadencji gmina Oświęcim nie sięgnęła po pieniądze na kanalizację. Ponad trzy miliony popłynęły z unii na kanalizację Broszkowic ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Nic tez nie stanęło na przeszkodzie, by uzyskać ponad trzy miliony z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Dzięki gminnemu dofinansowaniu remontu dróg wojewódzkich nr 933 i 948 powstało półtora kilometra chodników. Dopłata do modernizacji opłaconej przez Unię Europejską drogi powiatowej z Oświęcimia do Głębowic pozwoli na budowę jakże potrzebnego chodnika w Porębie Wielkiej.
Kolejne pieniądze, które płyną do gminy wiejskiej, są przeznaczone dla Lokalnej Grupy Działania Dolina Soły, w skład której wchodzą gminy Brzeszcze, Chełmek, Kęty i Oświęcim. To 10 mln zł do równego podziału. Część tych funduszy trafi na boiska dla Ludowych Klubów Sportowych w Grojcu i Porębie Wielkiej.
Również do równego podziału pomiędzy gminy Brzeszcze, Kęty, Oświęcim, Porąbka i Wieprz, trafią 23 mln zł z Programu Operacyjnego Ryby. Dokumenty samorządowcy podpiszą jeszcze przed wyborami. Do pieniędzy z funduszy unijnych i innych funduszy zewnętrznych należy dodać te na projekty i inwestycje edukacyjne oraz pomoc społeczną.
Kolejna kadencja samorządowa to czas kolejnego naboru wniosków do programów unijnych.
– Polska walczy o pieniądze związane z ochroną środowiska. Gmina Oświęcim powinna jak najwięcej skorzystać z tych właśnie funduszy ze względu na położenie i strukturę zabudowy – tłumaczy starający się o reelekcję wójt Bibrzycki.
Na zdjęciu: Andrzej Bibrzycki, kandydat na urząd wójta gminy Oświęcim na tle informacji o zrealizowanym projekcie unijnym. Collage Paweł Wodniak
Nie ma możliwości skomentowania tego tekstu