Niespodzianka w Bulowicach

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   7 października 2016 12:04
Udostępnij

LKS Bulowice przegrał na swoim obiekcie z LKS Palczowice 1:2.

Goście na prowadzenie mogli wyjść już w pierwszej minucie. Sędzia podyktował rzut karny. Nie wykorzystał go Dzidek. Bramkarz wyczuł intencje napastnika i strzał obronił. W pierwszej odsłonie obie drużyny miały po jednej tzw. setce. Dzidek w dogodnej sytuacji przerzucił piłkę nad poprzeczką, a Mrzygłód w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem uderzył końcem palców. Strzał okazał się niecelny.

W 48. minucie na prowadzenie wyszli podopieczni Piotra Folgi. Dzidek doszedł do prostopadłego podania kolegi z zespołu i pokonał bramkarza. W 51. minucie błąd popełnił golkiper drużyny przyjezdnej. Na bramkę z 20 metrów uderzył Ochmanek. Wydawało się, że R. Zemła spokojnie złapie futbolówkę. Ale ta wyślizgnęła mu się z rąk. Z gola cieszyli się piłkarze klubu z gminy Kęty.

Decydujący cios goście zadali w 72. minucie. Dzidek wykorzystał to, że jeden defensorów LKS Bulowice nie trafił w piłkę. Doświadczony i bramkostrzelny zawodnik przejął futbolówkę i skutecznie wykończył akcję jeden a jeden z Hrapkowiczem. Swoje szanse mieli też gospodarze. Rusek minął bramkarza, ale jego uderzenie z trzech metrów było niecelne. Piłka przeleciała nad poprzeczką.

Później ten sam zawodnik w dobrej sytuacji strzelił prosto w nogi R. Zemły. Bramkarz LKS Palczowice pokazał się z  bardzo dobrej strony również przy uderzeniu z rzutu wolnego Rafała Michalaka II, główce Kierpca i próbie Ochmanka. Ostatecznie 1:2 wygrali przyjezdni. W końcówce Romanowski otrzymał czerwoną kartkę. Nie zmieniło to losów spotkania. Warto jednak zaznaczyć, że na cztery ostatnie karne, Hrapkowicz wybronił trzy.

– Sami jesteśmy sobie winni. Nie zagraliśmy dobrze w ataku, marnnowaliśmy dogodne okazje i popełniliśmy błędy w obronie. Sam dołożyłem „swoją cegiełkę” do porażki, bo miałem dwie spore szanse na gole, ale ich nie wykorzystałem – powiedział Rafał Rusek, grający trener LKS Bulowice.

– W pierwszej połowie mecz był wyrównany. W drugiej atakowali jedni i drudzy. Sutuacji podbramkowych więcej mieli rywale, ale nam pomógł bardzo dobrze dysponowany bramkarz – powiedział Piotr Folga, trener LKS Palczowice.

Sobota 1 października LKS Bulowice – LKS Palczowice 1:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Dzidek (47.), 1:1 Ochmanek (51.), 1:2 Dzidek (72.). W 2. minucie Dzidek nie wykorzystał rzutu karnego.

Składy:
LKS Bulowice: Hrapkowicz, Matejko, Waligórski, Rafał Michalak I (73. Peszel), Wantoła, Surma, Rusek, Ochmanek, Mrzygłód (55. Kierpiec), Kopytko  (78. Mydlarz), Wysogląd (60. Rafał Michalak II). Trener: Rafał Rusek.

LKS Palczowice: R. Zemła, Pająk, Nowotarski, Romanowski (90. czerwona, za dwien żółte), Szczygieł, Czopek, Wiecheć. P. Folga, Świergosz, B. Zemła, Dzidek. Trener: Piotr Folga.