polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Zgoda Malec - Soła Łęki. Fot Paweł Obstarczyk
Orzeł Witkowice wygrał w meczu wyjazdowym z Zgodą Malec.
W 19. minucie na prowadzenie wyszli goście. Lewym skrzydłem zaatakował Szypuła. Piłkarz Orła wymanewrował jednego z tywali i wrzucił piłke do Bąby. Ten przyjął fubolówkę i uderzył celnie z siedmiu metrów. W 65. minucie gospodarze wyrółwnali stan rywalizacji. Na bramkę z szesnastu metrów uderzył Żmuda. Sienkiewicz odbił piłkę przed siebie. Dobiegł do niej Banasiak i skutecznie dobił strzał kolegi z drużyny. W 84. minucie Jurzak zszedł z futbolówką z lewego skrzydła do środka. Ten strzał obronił bramkarz. Dobijał go Gołębiowski. Pierwszy strzał nie zakończył się zdobyciem gola, ale za drugim razem piłka znalazła się w siatce.
– W pierwszej połowie my prowadziliśmy grę. Rywal nastawiał się na kontry. W drugiej częściej mieliśmy piłkę. Cóż z tego jednak, skoro nasze akcje kończyły się przed szesnastką przeciwnika. Zabrakło ostatniego podania – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.
– W pierwszej połowie przeważaliśmy zdecydowanie. Mieliśmy cztery bardzo dobre sytuacje bramkowe. Zgoda nam nie zagroziła. W drugiej przewagę przejął rywal. My nastawiliśmy się na bronienie remisu, ale skoro pojawiła się okazja na strzelenie gola, to ją wykorzystaliśmy. Cieszą mnie zdobyte trzy punkty – powiedział Szymon Śliwa, grający trener Orła Witkowice.
Niedziela 25 września Zgoda Malec – Orzeł Witkowice 1:2 (0:1) Bramki: 0:1 Bąba (19.), 1:1 Banasiak (70.), 1:2 Gołębiowski (84.)
Składy: Zgoda Malec: Gibas – Hałat, S. Drebszok, Klęczar, Sokół – Stawiarski (46. Banasiak), Chwierut, K. Drebszok, Szafrański – Żmuda, Lekki. Trener: Andrzej Tomala.