Chlebek pieczony w garnku

Agnieszka Bylica  |   Kulinaria  |   15 września 2016 10:17
Udostępnij

Wiadomo, że domowe pieczywo jest najlepsze. Przepis na ten chleb jest naprawdę bardzo prosty, a składników niewiele.

Ciasto mieszamy łyżką i czekamy aż urośnie – co ciekawe rośnie w lodówce. Skórka jest mocno chrupiąca, a smak chlebka – jak z dobrej piekarni. Warto pokusić się, by go zrobić.

Co potrzeba?

750 gram mąki, 25 gram świeżych lub 7 gram suszonych drożdży, 1/2 łyżeczki cukru, 1 łyżeczka soli, 1 łyżka oleju, 2 szklanki ciepłej wody.

Jak przygotować?

Wieczorem wszystkie składniki wsypujemy do dużej miski, mieszamy razem łyżką, przykrywamy pokrywką lub folią spożywczą i wstawiamy na noc do lodówki (miska-lub garnek- musi być naprawdę spora, bo ciasto rośnie i może nam się rozlać po lodówce).

Następnego dnia rano podsypujemy blat mąką i krótko zagniatamy ciasto. Następnie odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30-40 minut.

Piekarnik nagrzewamy razem z garnkiem i pokrywką (nie miałam garnka do zapiekania więc wykorzystałam naczynie żaroodporne) do 220 stopni. Do gorącego garnka/naczynia wkładamy nasze ciasto, przykrywamy pokrywką i pieczemy w 200 stopniach 35 minut. Następnie zdejmujemy pokrywkę i pieczemy jeszcze 20 minut. A potem możemy zajadać nasz smakowity chlebuś.

Smacznego.

Agnieszka Bylica

Jaka jestem? Energiczna, uśmiechnięta i zadowolona z życia… Agnes. Zaraz po pracy KUCHNIA to drugie miejsce, w którym spędzam najwięcej czasu i oddaję się swojej największej pasji – gotowaniu i pieczeniu. Gotowanie mnie odpręża. Do tego przydaje się moja świetna organizacja pracy, bo im więcej potraw do zrobienia, a mniej czasu – tym większe dla mnie wyzwanie. Mam nadzieję, że moje przepisy będą inspiracją, dla wielu osób, które pokochają gotowanie tak jak ja i za jakiś czas powiedzą – Gotowanie to fajna sprawa! Przepisy pochodzą z różnych źródeł – głównie z rodzinnych zeszytów i od znajomych, są też moje własne inspiracje. Na stronie można znaleźć też przepisy wzorowane na innych - pochodzących z książek czy programów kulinarnych – zawsze są wówczas opatrzone odpowiednią adnotacją. Ich zaletą oprócz tego że są sprawdzone jest prostota wykonania. To co dla mnie liczy się przy gotowaniu i pieczeniu to to, by za długo nie bawić się z jedną potrawą, ale żeby efekt końcowy dał rozkosz naszemu podniebieniu :) Więcej przepisów na stronie www.natalerzuagnes.pl