Korona poprawiła grę, ale na punkty musi poczekać

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   7 września 2016 12:34
Udostępnij

Korona Harmęże przegrała na swoim boisku z Sygnałem Włosienica 0:1.

W pierwszym meczu po powrocie do  seniorskich rozgrywek Korona przegrała w Palczowicach 0:6. Jej zawodnicy popełniali tam mnóstwo błędów w obronie. Sygnał przyzwoicie wszedł w nowy sezon.

Jedyna bramka w meczu padła w 75. minucie. Po rzucie roznym wykonywanym przez jednego  z zawodników Sygnału Sulkiewicz zastawił się w polu karnym przepchał obrońcę. Do futbolówki doszedł Oczkowski i skierował ją so siatki.

– Graliśmy całkiem dobrze. Widoczny był postęp w porównaniu do meczu w Palczowicach. Podobało mi się to, jak graliśmy piłką. To był mecz na remis. Szkoda, że znów straciliśmy gola po rzucie rożnym. W tej sytuacji zabrakło nam koncentracji – powiedział Sławomir Odrobiński, trener Korony Harmęże.

– W pierwszej połowie byliśmy lepsi. Częściej posiadaliśmy piłkę. Na początku drugiej odsłony gra wyglądała podobnie. Po strzeleniu gola cofnęliśmy się,a  Korona rzuciła się do odrabiania strat. Rywal miał swoje sytuacje, ale udało nam się przetrwać. To był twardy mecz – powiedział Damian Pałamarczuk, grający trener Sygnału Włosienica.

Niedziela 4 września Korona Harmęże – Sygnał Włosienica 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Oczkowski (75.)

Składy:
Korona Harmęże: Pastuszek – Zieliński, Chowaniec (80. Dydak, Madeja, Pachacz (65. Glaba) – Majewski, Rochowiak, Podbiał, P. Forma – Skiernik, Tyran . Trener: Sławomir Odrobiński.

Sygnał Włosienica: Pałamarczuk – Pacyna, Pacyga, Stachura, Grubka (46. Grubka) – Pokrzyk (65. Kowalik), Szpiegla (80. Bożek), K. Sroka, Korwin – Nycz (46. Sarna), Oczkowski. Trener: Damian Pałamarczuk