polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Fragment meczu Zgody z Sołą. Fot. Paweł Obstarczyk
Soła wygrała na swoim terenie z Skawą Podolsze 2:1.
W pierwszej połowie na boisku dominowali gospodarze. Nie potwierdzili tego zdobyciem ani jednego gola. W drugiej do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy klubu z Łęk. W 65. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Piłkę z prawej strony na lewą przerzucił Kobylański. Przejął ją Kramarczyk i oddał precyzyjny strzał z woleja. Zawodnicy Skawy Podolsze wyrównali stan rywalizacji. W polu karnym Żmuda zagrał do Porębskiego, a ten strzałem z dwóch metrów zaskoczył golkipera. Decydującą o wyniku meczu kibice obejrzeli w 86. minucie. Grabania zaatakował prawym skrzydłem i podał mocno futbolówkę przed pol karne. Jeden z obrońców Skawy chciał wybić piłkę, ale przypadkowo oddał strzał w „samo okienko” swojej bramki.
– W pierwszej połowie kontrolowaliśmy przebieg meczu. W drugie po golu na 1:0 goście rzucili się do ataku, ale nam pomogło szczęście – powiedział Krzysztof Zarzycki, trener Soły Łęki.
– W pierwszej połowie graliśmy słabo. W drugiej odsłonie to my przejęliśmy inicjatywę. Dobrze spisywał się bramkarz rywali – powiedział Bogusław Bartula, prezes Skawy Podolsze.
Sobota Soła Łęki – Skawa Podolsze 2:1 (0:0) Bramki: 1:0 Kramarczyk (65.), 1:1 Porębski (70.), 2:1 samobójcza (86.)
Skład: Soła Łęki: Daniel Dusik – Pawlusiak, Damian Dusik (88. Damian Dusik czerwona za dwie żółte kartki), Kobylański (75. Karnas), Zygmunt (30. Więcek) – Zarzycki – Krawczyk, Handzlik, Grabania, Kramarczyk – Matejko. Trener: Krzysztof Zarzycki.