Zwyrodnialec zostawił szczeniaka przywiązanego do drzewa – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   10 maja 2016 11:13
Udostępnij

Ma dwa miesiące. Właściciel przywiązał go do drzewa w zaroślach nad stawem. Suczka ma szczęście, bo odnalazł ją wędkarz. Zwyrodnialca, który zostawił psiaka na pewną śmierć szuka zatorska policja.

50-latek z Przybradza łowił ryby na tzw. stawie strażackim w Graboszycach. Podczas wędkowania usłyszał ciche skomlenie. Zostawił wędki i poszedł w kierunku, z którego dochodziły dźwięki.

W zaroślach znalazł przywiązaną za szyję do drzewa wychudzoną i zaniedbaną suczkę. Około dwumiesięczna psina, mieszaniec, ponadto miała kleszcze.

– Wędkarz  nakarmił ją  i napoił, powyjmował kleszcze, a następnie przekazał pod opiekę pracowników cieszyńskiego schroniska – relacjonuje aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Sprawą zajęli policjanci z Komisariatu Policji w Zatorze. Poszukują sprawcy, który w tak bestialski sposób postąpił ze zwierzęciem. Apelują też do wszystkich, którzy na podstawie zdjęć będą w stanie pomóc w ustaleniu personaliów zwyrodnialca o kontakt, także anonimowy, z zatorskim komisariatem pod numerem telefonu 33 84 10 997 lub z telefonem alarmowym 997.

Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do trzech lat więzienia.

Komentarze
  • 10 maja 2016 13:55

    Emerytka

    Miał miękkie serce. Nie był w stanie go zabić i rozmiękniętą zawartość czerepu, więc nie był w stanie wygenerować myśli o tym, że zwierzę można oddać do schroniska


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.