Kierowcy ambulansów muszą łamać prawo

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   1 lutego 2016 18:04
Udostępnij

Karetka pogotowia ratunkowego, która nie jedzie na sygnale, teoretycznie nie może wjechać w osiedle Błonie w Oświęcimiu. Na ulicy Nideckiego obowiązuje ograniczenie tonażu do 2,5 tony. Tymczasem ambulansy ważą więcej.

Na to rondo kierowcy, zarówno miejscowi, jak i przyjezdni, czekali z wytęsknieniem. Połączenie ulic Konarskiego, Nideckiego i Orląt Lwowskich jest bowiem jednym z bardziej ruchliwych skrzyżowań w mieście. W czasie budowy tego ronda Oświęcim stanął w korkach.

Inwestycja wiązała się nie tylko z robotami drogowymi. Konieczne było prawidłowe oznakowanie skrzyżowania. Na drogowskazie na ulicy Konarskiego w ciągu drogi krajowej nr 44 pojawiła się informacja o ograniczeniu tonażu na drodze prowadzącej na Błonie.

Na ulicy Nideckiego, będącej w zarządzie Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu, pod znakiem B-18 pojawiła się tabliczka podznakowa. Informuje, że ograniczenie do 2,5 tony nie obowiązuje autobusów MZK i PKS oraz zaopatrzenia. Każdy inny pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej wskazany tonaż, wjeżdża w ulicę bezprawnie. Podobne oznakowanie znajduje się przy wjeździe w Nideckiego od strony ulicy Konopnickiej, czyli drogi wojewódzkiej nr 933.

Nikolina Magiera, rzeczniczka prasowa starosty oświęcimskiego Zbigniewa Starca, którą zainteresowaliśmy tematem, natychmiast przekazała go do odpowiedniego wydziału starostwa.

– Na ulicy Nideckiego pod znakiem ograniczenia tonażu zostanie umieszczona tabliczka wskazująca, że znak nie dotyczy również pojazdów uprzywilejowanych – poinformowała nas kilkadziesiąt minut po naszym telefonie rzeczniczka starostwa.

Dzięki takiemu rozwiązaniu kierowcy ambulansów nie będą musieli łamać przepisów, gdy jadą do pacjenta bez włączonych sygnałów dźwiękowych i świetlnych lub wracając od niego.

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 1 lutego 2016 18:12

    A

    Ale na sygnale może, więc w czym problem? Idąc tym tokiem myślenia straż też nie może, a jak jest pożar to jakoś wjadą… Kolejny bezsensowny artykuł.

  • 1 lutego 2016 18:23

    Kierowca

    Bezsensowne to są twoje wywody. Karetka do pacjenta wcale nie musi jechać na sygnale. Takie wizyty zdarzają się nadzwyczaj często. Albo jedzie na sygnale, a wraca już na spokojnie, bez sygnałów.

  • 1 lutego 2016 18:27

    Majjjja

    Jak bezsensowne artykuły tu są to po co tu zaglądajcie? Zaglądajcie na inne, bardziej sensowne portale, po co narzekać? Mi sie podoba!

  • 1 lutego 2016 23:09

    Tomasz

    „Nikolina Magiera, rzeczniczka prasowa starosty oświęcimskiego Zbigniewa Starca, którą zainteresowaliśmy tematem, natychmiast przekazała go do odpowiedniego wydziału starostwa.

    – Na ulicy Nideckiego pod znakiem ograniczenia tonażu zostanie umieszczona tabliczka wskazująca, że znak nie dotyczy również pojazdów uprzywilejowanych – poinformowała nas kilkadziesiąt minut po naszym telefonie.”

    – niech Pani rzeczniczka się najpierw dowie, co to jest „pojazd uprzywilejowany”:
    Kodeks drogowy 2016
    Przepisy Ogólne, Art.2, pkt. 46
    „pojazd uprzywilejowany – pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi; określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, na której początku i na końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego”

    Czyli krótko mówiąc, Ambulans jadący BEZ włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mimo tabliczki o której wspomina Pani Rzecznik, nadal NIE BĘDZIE MÓGŁ WJECHAĆ na ul. Nideckiego, BEZ ŁAMANIA PRZEPISÓW, ponieważ NIE BĘDZIE POJAZDEM UPRZYWILEJOWANYM!!!

  • 2 lutego 2016 05:20

    mieszkaniec

    Zacznijmy od tego ze ten znak byl tam juz duzo wczesniej zanim ktosnawet pomyslal o tondzie w tym miejscu. Natomiast karetki i nie tylko, i tak lamia prawo wjezdzajac chociazby na „czerwonym swietle”na skrzyzowanie (w mysl przepisow o ruchu drogowym) wiec nie wiem czemu nagle przejmuja sie jednym z wielu ograniczen odnaszacych sie do masy rzeczywistej(a nie dmc)pojazdow-dodam ze takich ograniczen w naszym powiecie jest znacznie wiecej noz tylko na osiedlu blonie

  • 2 lutego 2016 09:16

    Jan

    3 x nie. Jak nie masz pan o czym pisac to lepiej nie pisz w ogole niz o takich pierdolach, bo ten znak tam stal od zawsze, a karetka jak bedzie miala wjechac to i tak wjedzie.

  • 2 lutego 2016 09:24

    ratownik medyczny

    Co Ty wiesz! akurat my zgłosiliśmy ten problem mediom! Nie jeździsz karetką to nie wiesz!!!!!!!!!!! jedyny portal, który się zajął tematem… i brawa za to! 🙂

  • 2 lutego 2016 13:10

    Sprzedawca

    Rzeczywiście rozwiązany 😀 czyli nadal karetki, bez włączonych sygnałów nie będą mogły wjeżdżać 😀


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.